Księżniczka eksmitowana. Straciła najdroższą na świecie willę
Była modelka "Playboya", która została włoską księżniczką, doczekała się eksmisji z wartej ponad pół miliarda dolarów willi. O najdroższy na świecie dom walczyła razem z pasierbami po stracie męża.
Jak informuje "New York Post", księżniczka Rita Jenrette Boncompagni Ludovisi ma zostać w czwartek rano eksmitowana ze swojej królewskiej willi w Rzymie.
Od modelki Playboya do księżniczki
73-letnia księżniczka tak naprawdę urodziła się w Teksasie jako Rita Carpenter. W latach 80. dwukrotnie pozowała dla amerykańskiego magazynu "Playboy". Tytuł księżniczki Rity Jenrette Boncompagni Ludovisi otrzymała po ślubie z włoskim księciem Nicolò Boncompagni Ludovisi w 2009 roku.
Po śmierci męża w 2018 roku dzieci Boncompagniego Ludovisiego z pierwszego małżeństwa oskarżyły swoją macochę - trzecią i ostatnią żonę ich ojca - o odebranie im spadku i pozwolenie na zniszczenie słynnej Villa Aurora, położonej przy eleganckiej Via Veneto w Rzymie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ludovisi zapowiadała, że będzie "energicznie bronić" swojego dożywotniego prawa do pobytu w willi wartej 533 miliony dolarów, którą podarował jej mąż. Jednak po kilkuletniej batalii sądowej macochy z pasierbami, w styczniu rzymski sędzia nakazał księżniczce opuścić posiadłość do 20 kwietnia. "Nie udało jej się utrzymać domu w dobrym stanie po tym, jak zawaliła się zewnętrzna ściana", motywował swoją decyzję włoski sędzia, cytowany przez "Daily Mail".
Dziś rano, jak donoszą zagraniczne media, księżniczka Rita, jej ukraińska gospodyni Olga wraz z córką i dwojgiem wnucząt, którzy uciekli z Kijowa przed rosyjską inwazją, zostali eksmitowani w asyście policji. Mundurowi mają zabezpieczyć nieruchomość i wymienić zamki w drzwiach oraz pozbyć się zniszczeń, a także rzeczy pozostawionych przez lokatorów.
- Co za brutalne zakończenie mojego pięknego życia z moim ukochanym Nicolo - powiedziała księżniczka Ludovisi dzień przed eksmisją.
Najdroższy na świecie dom pod młotek
Spektakularna nieruchomość należąca do rodziny Ludovisich posiada jedyny znany fresk na suficie, namalowany przez mistrza włoskiego renesansu Michaelangelo Merisi da Caravaggio.
Przed sądem dzieci włoskiego księcia podkreślały, że ich dziadek chciał, by odziedziczyły willę zbudowaną w 1570 roku, zaś ich zmarły ojciec "wykorzystał je" i "źle zarządzał swoim majątkiem". Z kolei wdowa zapewniała, że ona i jej mąż pilnie pracowali, aby odrestaurować willę.
Próby sprzedaży nieruchomości za 533 miliony dolarów zakończyły się fiaskiem, nabywcy nie udało się znaleźć również po obniżeniu ceny do 353 milionów dolarów. Niewykluczone, że wartość najdroższego na świecie domu ponownie spadnie, aby znaleźli się na niego nabywcy.