Krzysztof Rutkowski: Włodzimierz Olewnik nie jest świętą krową
"Odbyła się kolejna rozprawa dotycząca Włodzimierza Olewnika, oskarżonego o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na mój temat. Mam nadzieję, że rozprawa, która odbędzie się 25 czerwca w Płocku będzie już ostatnia w tej sprawie" - napisał na swoim blogu na stronie "Super Expressu" właściciel biura detektywistycznego Krzysztof Rutkowski.
01.06.2012 | aktual.: 01.06.2012 12:34
Jak przypomniał, sprawa ciągnie się od roku. "Przypomnijmy, Włodzimierz Olewnik zniesławił mnie w mediach mówiąc, że wyłudziłem od niego milion złotych w czasach, gdy zajmowałem się sprawą porwania i śmierci jego syna, Krzysztofa Olewnika" - pisze Rutkowski i zaznacza: "Ja pierwszy odważyłem się, żeby uderzyć we Włodzimierza Olewnika, który był niczym święta krowa".
Właściciel biura detektywistycznego podkreśla, że cieszy się, że prokuratura prowadzi bardzo intensywne śledztwo mające na celu wyjaśnienie okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika. Zaznacza jednak, że od Włodzimierza Olewnika domaga się słów "przepraszam". "Bo ja przeprosiłem. Ale jeśli zostanie on skazany wyrokiem sądu w mojej sprawie, zażądam również od niego odszkodowania" - puentuje Rutkowski.