PolskaKrew potrzebna

Krew potrzebna

Wakacje to okres, w którym nasila się zapotrzebowanie na krew, m.in. ze względu na wzrastającą liczbę wypadków. Naturalnej krwi, jak na razie, nie można zastąpić sztucznym preparatem. Badania nad takimi substancjami są prowadzone m.in. w Stanach Zjednoczonych.

19.07.2004 17:25

W Polsce nie prowadzi się badań nad sztuczną krwią, ponieważ jest to niezwykle kosztowne przedsięwzięcie - powiedziała doc. Magdalena Łętowska, krajowy konsultant ds. transfuzjologii klinicznej.

W niektórych częściach Polski, m.in. na Śląsku i w Łódzkiem, trwają wakacyjne akcje pobierania krwi, której w okresie urlopowym szczególnie brakuje.

Badania nad sztuczną krwią, która mogłaby zastąpić prawdziwą, prowadzą na szeroką skalę m.in. naukowcy amerykańscy. Sztuczna krew może się okazać szczególnie potrzebna u osób odmawiających przetoczenia krwi ze względów religijnych, a także w sytuacjach wzmożonego zapotrzebowania na krew, np. w przypadku katastrof lub gdy w bankach brakuje krwi pobranej od dawców.

Badania nad substancją ratującą życie, która będzie spełniała funkcje odpowiadające krwi, a wśród nich najważniejszą - przenoszenia tlenu, są prowadzone od lat. Wiele z badanych obecnie preparatów jest na etapie badań klinicznych.

Jak poinformowała dr Aleksandra Rosiek z Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie, sztuczną krew próbuje się otrzymywać przez wyprodukowanie całkowicie syntetycznego związku, opartego na roztworach perfluorokarbonowych, lub przez wykorzystanie hemomoglobiny ludzkiej i zwierzęcej.

Związki perfluorokarbonowe to związki analogiczne do węglowodorów, gdzie atomy wodoru zastępuje się częściowo atomami fluoru. Te substancje rozpuszczają w sobie gazy, np. tlen, i mogą go przenosić później do tkanek - mówi dr Rosiek.

Drugą grupą preparatów mających zastępować krew są związki tworzone na bazie hemoglglobiny, zarówno ludzkiej, jak i zwierzęcej. Hemoglobina ma naturalną umiejętność przenoszenia tlenu, który się z nią wiąże.

Jednak, jak wyjaśniła dr Rosiek, nie można stosować czystej hemoglobiny, ponieważ wydalana jest ona zbyt szybko z organizmu, uszkadzając równocześnie nerki. Najczęściej stosuje się więc polimery samej hemoglobiny lub zsyntetyzowanej z innymi związkami.

Jak podkreśla dr Rosiek, zaletą opracowywanych związków jest fakt, że można je stosować u wszystkich ludzi, bez względu na posiadaną przez nich grupę krwi.

W Polsce co roku wykorzystuje się około 750 tys. jednostek krwi (jednostka to pół litra krwi). Największy niedobór krwi notujemy w okresach letnich, kiedy krwiodawcy wyjeżdżają na urlopy, wtedy też jest więcej wypadków, więc wzrasta zapotrzebowanie. Zdecydowanie więcej ludzi oddaje krew jesienią, zimą i wiosną - zwraca uwagę krajowy konsultant ds. transfuzjologii klinicznej doc. Magdalena Łętowska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)