Korwin-Mikke popełnił przestępstwo? Jest doniesienie
Do prokuratury trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Janusza Korwin-Mikkego - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Czy w ten sposób toczy się walka o władzę w Kongresie Nowej Prawicy?
Jak podaje gazeta, pismo podpisane przez byłego szefa warszawskiego oddziału Kongresu Nowej Prawicy trafiło do stołecznej prokuratury przed wyborami samorządowymi. Chce on wszczęcia śledztwa przeciwko liderowi ugrupowania i jednej z jego współpracownic. Mieli oni poświadczyć nieprawdę w dokumentach złożonych w sądzie rejestrowym po partyjnym zjeździe.
Zgłaszający wskazuje on, że w sądzie próbowano wpisać zmiany, do których na październikowym kongresie nie doszło i zapewnia, że partyjni działacze uprzedzali Korwin-Mikkego, że podaje nieprawdę.
Korwin-Mikke nie widzi żadnego problemu. - Nikt nie traktuje tego pana poważnie - przekonuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą", która już wcześniej pisała o zgrzytach w KNP.
Według informacji gazety, pozew to element presji na Korwin-Mikkego, by w sporze o władzę poparł frakcję, na czele której stoi europoseł Stanisław Żółtek.