Drony lecą na Moskwę. Seria eksplozji

Rosyjskie kanały na Telegramie informują, że na zachodzie Moskwy doszło do serii eksplozji. Według świadków - w jeden z budynków uderzył dron. Na lotnisku Wnukowo wprowadzono plan "Dywan". Ograniczenia obowiązują także na lotnisku w Kałudze. Eksplozje zgłaszają także mieszkańcy obwodu moskiewskiego.

Drony lecą na Moskwę. Seria eksplozji
Drony lecą na Moskwę. Seria eksplozji
Źródło zdjęć: © East News, TG
Mateusz Czmiel

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Pierwsze doniesienia o eksplozjach w obwodzie moskiewskim pojawiły się po godz. 5 czasu polskiego. Wówczas Federalna Agencja Transportu Lotniczego poinformowała, że na lotniskach Wnukowo i Kaługa wprowadzono plan "Dywan".

Moskwa atakowana. Eksplozje w stolicy Rosji

To zawieszenie operacji lotniczych na lotnisku. Uruchamia się go, gdy na niebie zauważone są "potencjalnie niebezpieczne obiekty". Plan zakłada, że wszystkie samoloty przebywające w przestrzeni powietrznej muszą wylądować, albo opuścić zagrożony obszar powietrzny. Żaden samolot nie może też wystartować z objętego planem "dywan" lotniska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwsza taka wizyta Putina od dawna. Pojawił się bez garnituru

Jak podaje Baza, jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny w dzielnicy Dorogomilovo na zachodzie Moskwy.

Po godz. 5:20 mer Moskwy Siergiej Sobanian zamieścił na Telegramie krótki komunikat, w którym poinformował, że "siły obrony powietrznej ministerstwa obrony udaremniły atak czterech dronów zmierzających w kierunku Moskwy. Na miejscach upadku szczątków pracują specjaliści służb ratunkowych".

Kolejną eksplozję było słychać w rejonie osiedla Południowe Butowo w południowo-zachodniej części Moskwy.

Mieszkańcy podmoskiewskich miejscowości Odincowo, Bałaszycha i Szczołkowo także informują o odgłosach eksplozji.

W mieście Bałaszycha na wschód od Moskwy spadły szczątki pocisku pochodzącego z rosyjskiego systemu obrony powietrznej.

Do ataku doszło kilka godzin po tym, jak stolicę Rosji opuścił wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Steve Witkoff, który przekazał Moskwie ustalenia po spotkaniu delegacji USA i Ukrainy w Arabii Saudyjskiej.

Zmasowany atak na Moskwę

We wtorek 11 marca ukraińskie siły przeprowadziły największy od początku wojny zmasowany atak na stolicę Rosji. Zginęły wówczas trzy osoby, a ok. 20 zostało rannych. Nalot doprowadził do czasowego zamknięcia dwóch lotnisk, wywołał pożary oraz uszkodził budynki mieszkalne.

Rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła 337 ukraińskich dronów. "Był to najpoważniejszy atak w roku 2025" - ogłosiło rosyjskie ministerstwo obrony. Tylko obwód moskiewski został zaatakowany blisko 100 bezzałogowcami.

Wybrane dla Ciebie