Wdarli się do Trump Tower. Blisko 100 zatrzymanych

W czwartek w nowojorskim wieżowcu Trump Tower odbyła się manifestacja, której uczestnicy domagali się uwolnienia Mahmuda Khalila. Niemal 100 osób zostało aresztowanych podczas tego wydarzenia.

Wdarli się do Trump Tower. Blisko 100 zatrzymanych
Wdarli się do Trump Tower. Blisko 100 zatrzymanych
Źródło zdjęć: © East News, x.com
Mateusz Czmiel

Według informacji przekazanych przez CNN, manifestację zorganizowała organizacja Jewish Voice for Peace.

Uczestnicy protestu rozwinęli transparenty potępiające aresztowanie Khalila, a na czerwonych koszulkach widniały hasła takie jak "Nie w naszym imieniu" oraz "Żydzi mówią: przestańcie zbroić Izrael". W atrium Trump Tower skandowano "Uwolnić Mahmuda Khalila".

Wśród protestujących znalazła się aktorka Debra Winger, która wyraziła swoje poparcie dla Khalila. - Staję w obronie swoich praw i praw Mahmuda Khalila, który został nielegalnie porwany i zabrany w nieznane miejsce. Czy to brzmi dla ciebie jak Ameryka? - cytuje artystkę agencja AP, która nie została aresztowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skandal w rządzie. Szejna unika odpowiedzi. "Nie krytykujemy siebie"

Podczas interwencji nowojorskiej policji, demonstranci usiedli razem, skandując "Wolna Palestyna" oraz "Cały świat patrzy". Protest miał miejsce kilka dni po tym, jak Khalil został zatrzymany przez agentów federalnych w Nowym Jorku. Administracja w Waszyngtonie cofnęła mu "zieloną kartę", co uniemożliwiło mu stały pobyt w USA.

W poście na Truth Social w poniedziałek Trump napisał: "Jeśli wspierasz terroryzm...twoja obecność jest sprzeczna z naszymi interesami narodowymi i zagranicznymi i nie jesteś tu mile widziany".

Uniwersytet Columbia ogłosił, że wydalił lub zawiesił tymczasowo studentów, którzy zabarykadowali się w budynku uczelni Hamilton Hall w kwietniu 2024 roku.

Jedna z organizacji domagających się położenia kresu apartheidowi zażądała wówczas, aby uczelnia wycofała się ze swoich relacji finansowych z Izraelem i wezwała do zawieszenia broni w Strefie Gazy.

Columbia zwróciła się do policji o pomoc w usunięciu protestujących, a ponad 110 osób zostało wówczas aresztowanych.

Wybrane dla Ciebie