Koronawirus USA. Druga fala zakażeń
Złe wiadomości napływają ze Stanów Zjednoczonych. Rośnie liczba zakażeń koronawirusem, a epidemiolodzy obawiają się, że to druga fala zachorowań. Tylko w środę wykryto 2 504 nowe przypadki zakażenia w stanie Teksas. W tym tygodniu odnotowano za to 8 553 osoby z koronawirusem na Florydzie. To także rekord.
Z kolei w Kalifornii do szpitali przyjęto najwięcej osób od 13 maja, a wzrost chorych jest coraz większy. Nowa fala zachorowań stanowi wyzwanie dla mieszkańców, jak i gospodarki Stanów Zjednoczonych. Wzrost liczby chorych wzbudził też alarm wśród ekspertów, którzy apelują o ponowne wprowadzenie części obostrzeń. - W niektórych częściach kraju nadchodzi nowa fala - powiedział dr Eric Toner, pracownik naukowy w Centrum Bezpieczeństwa Zdrowia, którego cytuje straitstimes.com.
Koronawirus USA. Ponad 2 miliony przypadków w USA
Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w Stanach Zjednoczonych w środę przekroczyła 2 miliony. Pandemia spowodowała śmierć blisko 113 tysięcy osób. To największe liczby na całym świecie. Wpływ na wzrost liczby zachorowań mogą mieć tłumne protesty Amerykanów po śmierci George'a Floyda.
Amerykańscy eksperci ds. zdrowia twierdzą, że to za wcześnie, by wiązać wzrost z masowymi protestami przeciwko brutalności policji. Zespół ds. koronawirusa w Białym Domu nie wykazał żadnego związku pomiędzy poluzowaniem obostrzeń, a zwiększoną liczbą przypadków zakażenia koronawirusem.
Zobacz także: Grzegorz Schetyna o deklaracji Jarosława Gowina: radziłbym mu ostrożność
