Kontrola pociągów WKD została przeprowadzona już w czerwcu, jak się okazało temperatura sięgała w nich ponad 30 st. C. Podczas inspekcji okazało się także, że w składach występuje zbyt wysokie stężenie dwutlenku węgla. Najprawdopodobniej było to wynikiem źle działającej klimatyzacji.
Urząd Transportu Kolejowego wszczął postępowanie przeciwko WKD. Głównym zarzutem jest "naruszenie zbiorowych interesów pasażerów", czyli niezapewnienie podróżnym odpowiednich warunków bezpieczeństwa, higieny i wygody.
Według WKD rozwiązaniem problemu powinien zająć się producent wagonów, czyli bydgoska firma PESA.
- Problemy z klimatyzacją, w ramach reklamacji, zgłosiliśmy do PESY. My nie możemy ingerować w pociągi - informuje Aleksander Parol z Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Jak dodaje, o kłopotach producent był informowany jeszcze przed kontrolą UTK.
- Początkowo PESA odrzuciła reklamację. Później przyznano jednak, że klimatyzację trzeba poprawić. Serwis PESY przeprowadził już modernizację we wszystkich 14 składach EN97, którymi dysponuje WKD - wyjaśnia Parol.
Po modernizacji przeprowadzono testy. Przeprowadzone badania wypadły pomyślnie, dlatego jeszcze w tym tygodniu WKD będzie wnioskować o włączenie pojazdów ponownie do ruchu kolejowego.
