Gość Polskiego Radia argumentował, że w krajach eurolandu, czyli w strefie, gdzie obowiązuje wspólna europejska waluta euro, stopy procentowe banków centralnych są dużo niższe niż w Polsce.
Profesor Kołodko podkreślił, że w niektórych państwach eurolandu stopy banków emisyjnych wynoszą zaledwie jeden - półtora procent. Zdaniem wicepremiera, pole do dalszego obniżania stóp procentowych NBP jest jeszcze duże.
W środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe NBP z wyjątkiem stopy depozytowej. Najważniejsza stopa, tak zwana interwencyjna, do której banki dostosowują oprocentowanie kredytów i depozytów, została obniżona z 7,5 do 7%. Oprocentowanie kredytu lombardowego zostało obniżone z 10 do 9%, a stopa redyskonta weksli z 8,5 do 7,75%. (an)