RegionalneWarszawaKolejny rajd "Froga" na ulicach Warszawy

Kolejny rajd "Froga" na ulicach Warszawy

Robert N. umieścił w Internecie wideo z nocnego przejazdu po mieście.

Kolejny rajd "Froga" na ulicach Warszawy

17.09.2015 09:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Frog" bez względu na zarzuty, jakie na nim ciążą oraz proces dotyczący m.in. przestępstw kryminalnych i gospodarczych, najwyraźniej nie ma zamiaru zaprzestać swoich rajdów po ulicach stolicy.

W Internecie właśnie pojawił się kolejny filmik , na którym widać jak Robert N. po raz kolejny wielokrotnie łamie przepisy. Nie dość, że notorycznie przejeżdża przez skrzyżowania na czerwonym świetle, to jeszcze z dużą prędkością wykonuje gwałtowne manewry pośród innych uczestników ruchu. "Frog" swoim autem ściga się tym razem z Hondą m.in. przy ulicy Żwirki i Wigury. Film obejrzało już ponad 36 tys. osób, a w sieci pojawił się dopiero wczoraj. Niektórzy komentujący twierdzą, że czekali na nowe nagranie Roberta N. Inni wskazują, iż takie rajdy są skrajnie nieodpowiedzialne i mogą stanowić duże zagrożenie. O sprawie została już poinformowana policja.

- Nagranie trafi do Wydziału Ruchu Drogowego, który dokładnie je przeanalizuje. Na tej podstawie będzie można mówić o naszych dalszych działaniach w sprawie - powiedziała WawaLove.pl Agnieszka Włodarska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

O "Frogu" zaczęło być głośno, gdy w czerwcu ubiegłego roku pojawił się film nagrany kamerą umieszczoną w jego aucie. Widać na nim jak Robert N. - mknąc ulicami Warszawy, wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym świetle, prowadzi auto z dużą prędkością slalomem między innymi pojazdami, a także ściga się z motocyklistami. "Frog" został zatrzymany przez policję w mieszkaniu pod Mielnem, gdzie próbował się ukryć. Podstawą nie była jednak jazda samochodami w okolicach Kielc i w stolicy, ale podejrzenie o kilka innych przestępstw kryminalnych oraz gospodarczych. Prokuratura postawiła już Robertowi N. dwa zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Biegły uznał, że podczas jazdy po Warszawie "Frog" naruszył przepisy ruchu drogowego kilkadziesiąt razy. Mężczyzna jest też oskarżony o wyłudzanie kredytów, na podstawie
fałszywego zaświadczenia o zarobkach.

Obraz
autoprocesprzepisy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także