Kobiety w Polsce dyskryminowane? Orzeczenie Trybunału
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn jest zgodne z ustawą zasadniczą. W ten sposób odniósł się do wniosku poprzedniego Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego, który oceniał, że obowiązujące przepisy emerytalne dyskryminują kobiety i są niezgodne z konstytucją.
W ocenie zmarłego tragicznie pod Smoleńskiem Janusza Kochanowskiego, utrzymanie w nowym systemie emerytalnym różnego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn sprawia, że kobiety pracują krócej i w konsekwencji otrzymują niższe świadczenia emerytalne. Z tego względu przepisy ustawy miały mieć charakter dyskryminujący ze względu na płeć.
Zdania odrębne od orzeczenia Trybunału złożyło troje sędziów - Teresa Liszcz, Sławomira Brokowska-Jaśkiewicz i Ewa Łętowska.
Sędzia Stanisław Biernat w uzasadnieniu orzeczenia wyjaśnił, że zarzuty Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczyły nie samego zróżnicowania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, lecz skutków takiego rozwiązania. Podkreślił, że skarga była badana przez Trybunał pod kątem zgodności z artykułem 32. konstytucji mówiącym o równości oraz artykułem 33. o równości praw kobiet i mężczyzn.
Reprezentujący biuro rzecznika Lesław Nawacki mówił, że przepis o wcześniejszym przechodzeniu kobiet na emeryturę jest niezgodny z konstytucją, ponieważ wprowadza dyskryminację ze względu na płeć. Argumentował, że przechodząc wcześniej na emeryturę, kobiety otrzymują niższe świadczenia. Według jego oceny przelicznik lat pracy na wysokość emerytury w przypadku kobiet jest niesprawiedliwy.
Innego zdania był przedstawiciel sejmu Jacek Żalek. Podkreślał, że przywilej wcześniejszego przechodzenia na emeryturę jest zadośćuczynieniem dla kobiet za wychowywanie dzieci. Poza tym kobiety, jeśli chcą, mogą pracować dłużej. Natomiast szybsze przechodzenie na emeryturę ma być rodzajem wyrównania za poniesione koszty społeczne.