Kilkuset pracowników zakładów odzieżowych w Bangladeszu zatruło się wodą
Kilkaset osób zatrudnionych w zakładach odzieżowych w Gazipurze na przedmieściach stolicy Bangladeszu Dhaki zachorowało po wypiciu wody w swojej fabryce - poinformowały miejscowe źródła policyjne. Wiele osób odwieziono do szpitala.
16.06.2013 | aktual.: 16.06.2013 14:17
Hospitalizowani zmagali się z gwałtownymi torsjami i perturbacjami żołądka.
W fabryce East West zatrudnionych jest ok. 4 tys. ludzi. Nie wiadomo dokładnie, ile osób zachorowało.
Na początku czerwca ok. 600 pracowników zakładów odzieżowych Starlight Sweaters w Gazipurze, również zachorowało po wypiciu wody w fabryce. Według policji woda mogła być zatruta lub skażona.
Przemysł tekstylny jest filarem gospodarki Bangladeszu, lecz niedawno cały świat zwrócił uwagę na warunki pracy w tamtejszych szwalniach, gdy w gruzach zawalonego budynku fabryki zginęło 1 127 osób.
Bangladesz jest drugim po Chinach eksporterem ubrań na świecie ze względu na tanią siłę roboczą. Przemysł ten zatrudnia ponad 40 proc. pracowników w kraju i dostarcza 80 proc. całego banglijskiego eksportu.
Banglijscy robotnicy często zarabiają mniej niż równowartość 30 euro miesięcznie za pracę w skandalicznych warunkach. Warunki te i normy BHP w zakładach od lat są poddawane krytyce przez organizacje pozarządowe.