Marcinkiewicz był proszony o komentarz do skąpych informacji, których udzielono po wizycie Johna Kerry'ego, amerykańskiego sekretarza stanu w Polsce.
- Większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, że żyjemy w czasach, gdzie wszyscy wszystkich podsłuchują. Taki jest świat. Wpadką USA jest to, że wychodzą na zewnątrz takie informacje - ocenił Marcinkiewicz.
Jak dodał, podczas, gdy on sprawował funkcję premiera, polskie służby nie podsłuchiwały polityków z innych państw.