Katowice: do drugiej tury przechodzą Marcin Krupa i Andrzej Sośnierz
Obecny wiceprezydent Katowic Marcin Krupa wygrał pierwszą turę wyborów na prezydenta miasta. Zdobył 40,7 proc. głosów. Zmierzy się w drugiej turze z byłym szefem NFZ, Andrzejem Sośnierzem (PiS), który dostał 23,4 głosów - wynika z sondażu Ipsos.
Według sondażu dla TVP, TVN24 i Polsatu na kolejnych miejscach znaleźli się: Arkadiusz Godlewski (PO) - 14,8 proc., Aleksander Uszok (kandydat Ruchu Autonomii Śląska ) - 6,6 proc., Jerzy Zientek (z własnego komitetu) - 5 proc., Marek Szczerbowski (SLD Lewica Razem) - 4,5 proc., Krystyna Doktorowicz ("My z Katowic") - 4,4 proc. oraz b. wicemarszałek woj. śląskiego Adam Stach (PSL) - 0,6 proc.
Marcin Krupa - wiceprezydent Katowic, kandydujący na prezydenta miasta z poparciem ustępującego po 16 latach Piotra Uszoka.
Krupa jest kandydatem komitetu Forum Samorządowe i Piotr Uszok. Rządzący od 1998 roku Katowicami Uszok kandydował z listy tego społecznego komitetu i wygrywał trzykrotnie - w latach 2002, 2006 i 2010.
Uszok kandydaturę Krupy przedstawił oficjalnie na początku października, oceniając jego szanse "bardzo, bardzo wysoko". Podkreślał też wtedy, że włącza się w kampanię Krupy "w imię odpowiedzialności za miasto". Wielokrotnie zaznaczał też, że kandydat ten jest "osobą młodą, która gwarantuje nowe spojrzenie na miasto", i jest najlepiej przygotowany, aby być prezydentem miasta oraz kontynuować zadania. "Nie ukrywam, że powierzyłem mu strategiczne obszary rozwojowe - odpowiadał m.in. za wydział rozwoju miasta, za przygotowanie kluczowych inwestycyjnych projektów. Wiele się nauczył" - mówił prezydent Katowic o sprawowanej przez Krupę od 4 lat funkcji wiceprezydenta tego miasta.
Krupa, który chce "dalej pielęgnować to, co zostało rozpoczęte", czyli m.in. przyciągać inwestorów, wspierać kulturę, swój program wyborczy podzielił na 10 punktów. Nazwał go "umową z mieszkańcami Katowic".
Andrzej Sośnierz (PiS) - były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, znany m.in. z wprowadzenia przed laty na Śląsku elektronicznych kart ubezpieczenia zdrowotnego.
Swoją kandydaturę Sośnierz - dziś dyrektor Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie - ogłosił po rezygnacji przez wieloletniego prezydenta Katowic Piotra Uszoka z ubiegania się o kolejną kadencję (wcześniej PiS sygnalizowało chęć poparcia Uszoka). Choć w wyborach startował z poparciem dużej partii, w kampanii zapewniał, że "na zawsze pozostanie bezpartyjny". Jego hasło wyborcze brzmiało: "Lepiej. Szybciej. Na pewno".
Podczas konwencji wojewódzkiej PiS w Katowicach 25 października Sośnierz mówił, że wybory samorządowe to szansa na przebudowę sceny politycznej, "która już od dłuższego czasu zamarła i która jest niezwykle destrukcyjna dla Polski". "To państwo jak gdyby nie istnieje" - diagnozował Sośnierz. "Wybory to często obietnice, że coś się zmieni. Ja obiecuję, że będzie szybciej, lepiej i na pewno" - nawiązał do swego hasła wyborczego kandydat PiS.
Jednym z jego sztandarowych postulatów jest powołanie w Katowicach banku miejskiego. W kampanii Sośnierz nie precyzował, kto miałby być w tym projekcie partnerem samorządu. Zgodnie z prawem bankowym miasta nie mogą być samodzielnym właścicielem banków, mogłyby np. współtworzyć je w formie spółki akcyjnej z co najmniej dwoma innymi podmiotami. Argumentował jednak, że to sposób na zatrzymanie w Katowicach pieniędzy.