Trwa ładowanie...
09-03-2007 22:35

Kaczyński: długa droga do wspólnej polityki energetycznej

Droga do wspólnej polityki energetycznej
jest jeszcze bardzo długa, ale zrobiony został bardzo dobry
początek - powiedział prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie
udzielonym w Brukseli korespondentowi programu pierwszego
TVP.

Kaczyński: długa droga do wspólnej polityki energetycznejŹródło: PAP
d3oaoxc
d3oaoxc

W Brukseli przywódcy państw UE debatowali o sprawach dotyczących wspólnej polityki energetycznej, a także o unijnej konstytucji. Przywódcy 27 państw członkowskich ustalili m.in., że do 2020 roku 20% energii zużywanej w Unii będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych (obecnie 7%). Wymóg ten nie będzie jednak obowiązkowy.

Prezydent pytany o rozmowy na temat źródeł energii, podkreślił, że Polska "bardzo" dążyła do kompromisu w tej sprawie. Jest rzeczą oczywistą, że o tych 20% można mówić tylko jak o wartości przeciętnej w Unii, a nie w poszczególnych krajach, ponieważ są takie kraje, które dzisiaj mają dużo więcej niż 20% energii odnawialnej, np. Dania. Są też takie, jak Polska, które mają 5-5,5% - mówił prezydent.

W Polsce ze źródeł odnawialnych - głównie z elektrowni wiatrowych i wodnych pochodzi 3,9% energii.

Prezydent pytany o ustalenia w sprawie treści Deklaracji Berlińskiej, która ma zostać przyjęta w 50 rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich, powiedział, że nie znajdzie się w niej wzmianka o chrześcijańskich korzeniach Europy. Jak zaznaczył, bardzo zabiegał o ten zapis. To jest skądinąd sprawa oczywista. Ja podkreślałem, że to nie jest sprawa światopoglądu, tylko pewnej sfery, która jest pod tym względem całkowicie jasna - dodał.

d3oaoxc

Jak zaznaczył L. Kaczyński, niektóre kraje europejskie są pod tym względem "niezmiernie uparte".

Prezydent poinformował także, że podczas szczytu bardzo wiele państw podkreślało, żeby nie łączyć Deklaracji Berlińskiej z Traktatem Konstytucyjnym. Dzień tej Deklaracji, Dzień pięćdziesięciolecia Traktatów Rzymskich będzie wielkim świętem dzisiejszej Unii Europejskiej - powiedział.

Wszyscy zgadzali się z tym, żeby to był dzień jedności, a nie kontrowersji - podkreślił.

Dodał, że chciał, aby w Deklaracji znalazły się także zapis o dalszym rozszerzeniu UE. Zapowiedział, że będzie o tym rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel podczas jej wizyty w Polsce w przyszłym tygodniu.

d3oaoxc

Jeśli chodzi o Traktat, to jak zaznaczył L. Kaczyński, chce, aby był on "realny, żeby oddawał dzisiejszy stan Europy". Jeżeli to będzie traktat o bardzo silnej współpracy 27 państw (...), to wtedy będzie czymś dobrym - czymś, co może Unię wzmocnić, uczynić z niej z podmiot niezmiernie wręcz się znaczący także w skali świata i podmiot, który będzie zapewniał coraz wyższy dobrobyt, coraz szybszy rozwój naszego europejskiego kontynentu - powiedział.

Proszony o ocenę naszego blisko 3 letniego członkostwa w UE, prezydent powiedział, że "nasz bilans zysków jest bardzo pokaźny". Podkreślił sukcesy w rolnictwie, wzrost eksportu i "coraz większe i skuteczniejsze wykorzystywanie środków unijnych". Zwrócił też uwagę na wsparcie państw członkowskich, w czasie kiedy Polska zaangażowała się w pomarańczową rewolucję na Ukrainie.

Po stronie minusów naszego członkostwa w Unii, L. Kaczyński wymienił fakt przyjmowania "niektórych kompromisów" i dyrektyw, "które nie zawsze są dostosowane do naszych warunków".

Per saldo to się (przystąpienie do UE) zdecydowanie opłacało - podkreślił prezydent.

d3oaoxc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3oaoxc
Więcej tematów