Juszczenko odrzuca propozycje Janukowycza
Przywódca ukraińskiej opozycji Wiktor Juszczenko kategorycznie odrzucił propozycje swego wyborczego rywala, premiera Wiktora Janukowycza i ponownie zażądał dymisji rządu.
Nieco wcześniej Janukowycz, uznany w zeszłym tygodniu przez Centralną Komisję Wyborczą za zwycięzcę wyborów prezydenckich, powiedział, że jest gotów, jeśli jego wygrana w wyborach prezydenckich zostanie potwierdzona, zaproponować Juszczence stanowisko szefa rządu.
Jeśli Sąd Najwyższy uzna skargę opozycji na oszustwa wyborcze w obwodach donieckim i ługańskim, jestem gotów zaapelować do mieszkańców tych regionów o ponowne głosowanie - powiedział również Janukowycz.
Janukowycz uważa, że w przypadku anulowania przez Sąd Najwyższy wyników wyborów prezydenckich i wydaniu decyzji o ich powtórzeniu, głosowanie powinno się odbyć bez udziału jego samego i Wiktora Juszczenki. Nie mogę zaakceptować tych wariantów - powiedział lider opozycji dziennikarzom w kuluarach parlamentu.
Już trybuny parlamentarnej Juszczenko zażądał zdymisjonowania rządu Janukowycza. Według Juszczenki rząd jest odpowiedzialny za separatystyczne tendencje na wschodzie kraju, fałszerstwa wyborcze, jak również za grożącą niewypłacalność budżetu państwa.
To wy dzielicie Ukrainę - powiedział w kierunku członków rządu, obecnych na sali. Ponownie oskarżył władze o próbę "zamachu stanu" podczas niedawnych wyborów, kontestowanych przez opozycję.
W parlamencie trwa od rana debata, w czasie której opozycja chce doprowadzić do obalenia rządu Janukowycza. Tymczasem ukraiński Sąd Najwyższy kontynuuje rozpatrywanie skargi opozycji, która domaga się unieważnienia oficjalnych wyników drugiej tury wyborów prezydenckich z 21 listopada i odebrania zwycięstwa premierowi Janukowyczowi.