Jurek: zwrócę się do PKW o informacje dot. oświadczeń lustracyjnych
Marszałek Sejmu Marek Jurek zapowiedział, że zwróci się do Państwowej Komisji Wyborczej o informacje dotyczące składania oświadczeń lustracyjnych przez posłów i europarlamentarzystów.
Działająca od 15 marca nowa ustawa lustracyjna zobowiązała m.in. posłów, senatorów i europosłów do złożenia oświadczenia, czy współpracowali z organami bezpieczeństwa PRL, czy nie. Termin składania oświadczeń minął 19 kwietnia. Tego dokumentu nie złożył europoseł Partii Demokratycznej prof. Bronisław Geremek. Zgodnie z ustawą lustracyjną, osoba, która nie złożyła w terminie oświadczenia lustracyjnego, zostaje pozbawiona funkcji publicznej.
Jurek podkreślił, że sprawa Geremka jest "szczególnie trudna", bo chodzi nie tylko o byłego ministra spraw zagranicznych, szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych, ale również o polskiego kandydata na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Uważam, że prof. Geremek nie powinien stawiać nas w takiej kłopotliwej sytuacji dla dania wyrazu swoim osobistym poglądom na temat prawa, które jest legalne i które podlega wykonaniu. Powinien stosować prawo - powiedział Jurek.
Marszałek zaznaczył, że nie może podejmować decyzji w tej sprawie na podstawie informacji medialnych. Jedyne informacje, jakie mogą być podstawą działań marszałka Sejmu, tzn. stwierdzenia ważności lub wygaśnięcia mandatu, to są informacje z Państwowej Komisji Wyborczej - powiedział Jurek.
Poinformował też, że zwrócił się o sporządzenie ekspertyz prawnych w tej sprawie.
Beata Tokaj, dyrektor zespołu prawnego Krajowego Biura Wyborczego, powiedziała, że PKW 7 maja poinformuje marszałka Sejmu, kto złożył w terminie, a kto nie, oświadczenie lustracyjne. Według niej, oświadczenia złożyli w terminie wszyscy posłowie i senatorowie. Spośród europosłów oświadczenia lustracyjnego nie złożył jedynie Geremek. Tokaj powiedziała, że zgodnie z przepisami, decyzję o utracie mandatu przez osoby, które nie złożyły na czas oświadczeń lustracyjnych podejmuje marszałek Sejmu - po otrzymaniu zawiadomienia z PKW.
Rzecznik marszałka Sejmu Szymon Ruman, wyjaśniał zaś, że w przypadku europosła wygaśnięcie mandatu stwierdza przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Geremek powiedział w środę w Strasburgu, że nie złoży nowego oświadczenia lustracyjnego, gdyż zrobił to przed trzema laty, kandydując do Parlamentu Europejskiego. Żądanie ponownego złożenia oświadczenia pod groźbą utraty mandatu uważam za sprzeczne z zasadami państwa prawa i lekceważenie moich wyborców - powiedział polski eurodeputowany. Geremek jest przekonany, że w związku z niezłożeniem powtórnego oświadczenia lustracyjnego nie straci mandatu posła do Parlamentu Europejskiego.