Jednoznaczne słowa arcybiskupa o uchodźcach. Jest apel do rządu
Bezpieczeństwo uchodźcy, który potrzebuje pomocy, jest ważniejsze niż bezpieczeństwo narodowe - ocenił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Dodał, że liczy na to, iż w końcu uda się powrócić do rozmów z polskim rządem do tematu korytarzy humanitarnych.
Słowa arcybiskupa padły podczas konferencji prasowej podsumowującej 104. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, który Kościół katolicki obchodził w niedzielę. Wypowiedź Gądeckiego przytacza pap.pl.
- Każdy by chciał żyć w bezpieczeństwie, tylko tyle, że nasza postawa niewiele ma wtedy wspólnego z chrześcijaństwem. Egoizm osobisty - czyli troska o zachowanie własnego bezpieczeństwa - przeważa nad altruizmem, czyli nad tą postawą, która powinna jednak być ukierunkowana na pomoc innym osobom. Zasada centralnego miejsca osoby ludzkiej zobowiązuje nas do przedkładania bezpieczeństwa człowieka ponad bezpieczeństwo narodowe. Interes państwa jest na drugim miejscu, na pierwszym jest człowiek - mówił arcybiskup.
Gądecki jako "dobre posunięcie" ocenił pomoc ofiarom wojny na Bliskim Wschodzie. - Nie ma wiele rządów, które zdecydowały się pomagać na miejscu. Tamtejsi biskupi mówią, że to jest dla nich korzystne, ponieważ w ten sposób chrześcijaństwo nie jest wypychane z tamtych regionów, a także dlatego, że mniejszymi pieniędzmi można załatwić te same sprawy - mówił. Zaznaczył jednak, że nie rozwiązuje to całości problemów, bo pewna część ludzi nie może wrócić do swoich krajów. - Tymi ludźmi trzeba się zająć, czy chcemy, czy nie chcemy - podkreślił.
Arcybiskup liczy, że uda się powrócić do rozmów z polskim rządem do tematu korytarzy humanitarnych. - Nie tracę nadziei. Do pewnych idei trzeba dorosnąć - ocenił.
Abp Gądecki odniósł się również do statystyk, według których 63 proc. Polaków jest przeciwnych przyjmowaniu uchodźców. - Choćby nawet 99 proc. było przekonanych, że nie wolno ich przyjmować i im pomagać, to my tym się nie kierujemy. Nami kieruje ewangelia i chcielibyśmy, żeby ewangelia w kraju katolickim ludźmi kierowała - oznajmił przewodniczący KEP.