Jarosław Kaczyński: oto powód powstania komisji Laska dot. katastrofy smoleńskiej
Komisja Laska nie powstała, by wyjaśniać społeczeństwu kwestie związane z katastrofą Tu-154M, ale by pokazać Rosjanom sprzeciw rządu wobec pojawiających się tez i dowodów, podważających oficjalne ustalenia - twierdzi Jarosław Kaczyński na łamach "Gazety Polskiej".
05.06.2013 | aktual.: 05.06.2013 07:41
W wywiadzie, którego fragmenty cytuje w środę "Gazeta Polska Codziennie" nie zabrakło także komentarza dotyczącego odejścia z PiS-u Przemysława Wiplera. Zdaniem prezesa PiS, ich polityczne drogi rozeszły się dlatego, że polityk ten reprezentuje zbyt liberalne poglądy, które kłóciły się z pomysłami Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński zaapelował do Wiplera o złożenie mandatu poselskiego, co jego zdaniem byłoby uczciwe wobec wyborców Prawa i Sprawiedliwości, którzy oddając głos na partię, jednocześnie utożsamiają się z jej programem.
Wipler odchodzi
Swą rezygnację z członkostwa w partii i klubie parlamentarnym PiS Przemysław Wipler podczas poniedziałkowej konferencji w sejmie. Zapowiedział jednak, że nie zrzeknie się mandatu poselskiego i zamierza "przez chwilę" być posłem niezrzeszonym
Wipler powiedział, że chce współpracować z osobami, których obecnie nie ma na scenie politycznej, "ludźmi, którzy chcą bardzo odważnych zmian". Zapewnił, że przedstawi ich jeszcze w tym tygodniu, podobnie jak cele stowarzyszenia, które planuje założyć.
- PiS jest nadzieją dla wielu Polaków. Jarosław Kaczyński jest nadzieją dla wielu Polaków, ale bardzo wielu z nas chce szukać tej nadziei gdzie indziej, bardzo wielu z nas czeka na poważne zmiany w polityce. Chcę być osobą, która rozpoczyna te zmiany, która rozpoczyna budowę nowego, republikańskiego ruchu politycznego. Zakładamy stowarzyszenie "Republikanie" - powiedział Wipler.
Podkreślił, że zgadza się z niektórymi diagnozami PiS, także na sprawy gospodarcze, ale - jak zastrzegł - "potrzebne są bardzo ostre recepty, które w chwili obecnej nie znajdują się w programie PiS". Zaznaczył, że odchodzi tylko i wyłącznie z powodów programowych.