Janusz Kowalski zmienił zdanie w sprawie szczepień przeciwko COVID-19
Jak powiedział niedawno Zbigniew Ziobro, polityka to sztuka wyboru. Inny polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalki wybrał, że jednak podda się szczepieniu przeciwko COVID-19, choć jeszcze niedawno deklarował, że tego nie zrobi.
Janusz Kowalski zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym oznajmił, że przyjął pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Poseł Solidarnej Polski pochwalił również organizację procesu szczepień i nie omieszkał dodać uszczypliwej uwagi pod adresem prezydenta Warszawy.
"Pierwsza dawka szczepionki przyjęta na Stadionie Narodowym :) Perfekcyjna rządowa organizacja szczepień. Trzaskowski (ten od Czajki) powinien się uczyć!" - napisał były wiceminister na Twitterze.
Janusz Kowalski deklarował, że się nie zaszczepi
Tweet Kowalskiego mógłby zaginąć w gąszczu podobnych mu wpisów polityków, gdyby nie to, że poseł jeszcze kilka miesięcy temu deklarował w Wirtualnej Polsce, że szczepionki nie przyjmie. - Na chwilę obecną nie zaszczepię się przeciwko koronawirusowi - mówił w grudniu w programie WP Newsroom. - Mówię to w swoim imieniu. To jest moja decyzja. Każdy podejmuje je według własnego uznania i w zgodzie ze swoimi przekonaniami. Uważam, że polskie państwo nie może zmuszać nikogo, żeby się szczepić - dodał.
Zobacz też: Policja pod domem Kaczyńskiego. "Pisowski organ". Były szef MSWiA uderzył w komendantów
Słowa Kowalskiego wywołały wówczas poruszenie również w jego własnym obozie politycznym. Sprawę komentowali politycy PiS i Solidarnej Polski. - Rząd szykuje wielką kampanię proszczepionkową, a członek tego rządu wychodzi i deklaruje, że nie chce się szczepić. Jaki sygnał płynie z tego do społeczeństwa? - powiedział w rozmowie z WP polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Niewykluczone, że grudniowa deklaracja Janusza Kowalskiego była jednym z powodów, dla których stracił on w lutym tekę wiceministra aktywów państwowych.
Wszystko wskazuje na to, że poseł jest dziś zadowolony ze zmiany swojej postawy.