Jakie ciacho ma być symbolem Warszawy?

Jak zgodnie podkreślają organizatorzy konkursu, czyli urząd miasta, Cech Rzemiosł Spożywczych w Warszawie i Związek Rzemiosła Polskiego, ideą plebiscytu nie jest wcale zdetronizowanie nieśmiertelnej wuzetki. – Chcieliśmy jedynie przy pomocy miłego, słodkiego smakołyku zachęcić do zakochania się w Warszawie – mówi Katarzyna Ratajczyk z biura promocji miasta.

Jan Olczak, prezes Cechu Rzemiosł Spożywczych, dodaje, że mieszkańcy Warszawy zasługują nie tylko na metro, mosty i stadiony, ale i na dobry, słodki smakołyk. – Konkurs jest doskonałą okazją, by przypomnieć mieszkańcom Warszawy o istnieniu wielowiekowego rzemiosła cukierniczego, które, tak jak dawniej, nadal jest rękodziełem – mówi Olczak.

Jakie kryteria musi spełniać ciastko konkursowe? Nie może zawierać sztucznych ani syntetycznych barwników. Nie może też przekraczać wagi 150 gram. Wymogiem jest również to, że uczestnicy zgodzą się na przeniesienie praw autorskich do zwycięskiej receptury. Niestety, nie wszyscy mogą wystartować w konkursie. Mogą to zrobić tylko cukiernicy zrzeszeni w Cechu Rzemiosł Spożywczych. O nazwie ciastka zadecydują jednak warszawiacy.

W skład jury, które wyłoni „słodkiego laureata” wezmą udział: prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, przedstawiciele branży – Jan Olczak i Andrzej Blikle oraz artyści - Beata Tyszkiewicz, Michał Żebrowski, Emilian Kamiński, Ewa Bem, Aga Zaryan i Rafał Olbrychski.

Ewa Bem, jedna z jurorek, nie kryje zadowolenia z udziału w konkursie: – Jestem warszawianką i kocham swoje miasto, ale nie jestem bezkrytyczna w swoich uczuciach. Wiem, że wiele rzeczy należałoby zmienić, usprawnić, ale nie możemy w kółko mówić o dziurach w ulicy. Jeśli możemy się czymś pochwalić, to dlaczego nie ciastkiem? Chciałabym, aby smakołyk stał się symbolem miasta, tak jak np. syrenka czy Pałac Kultury i Nauki– mówi piosenkarka.

Jakie ciastko ma szansę wygrać? – Liczy się pomysł, to musi być ciastko z pazurem. Dla mnie ważne byłoby też to, aby obcokrajowcy, którzy przyjadą do Warszawy, w łatwy sposób mogli je przewieźć – akcentuje artystka.

Michał Żebrowski, aktor również przyznaje, że chętnie zgodził się na wejście do składu jury. – Każda inicjatywa, która ma na celu wynalezienie rzeczy, którą Warszawa mogłaby się poszczycić, jest dobra. Poza tym bardzo lubię słodycze. Moim ulubionym wypiekiem jest mazurek kajmakowy – przyznaje aktor.

Inne preferencje ma Rafał Olbrychski, muzyk i aktor. – Przepadam za słodyczami tureckimi i ciastami francuskimi. Z polskich specjałów wybrałbym natomiast sernik – mówi artysta. Olbrychski nie kryje, że od lat fascynuje się kuchnią i lubi gotować. To był jeden z powodów, dla których zgodzić się na uczestnictwo w konkursie. A jaki był ten zasadniczy powód? – Nasza stolica jest zlepkiem ludzi z różnej części Polski. Rodowitych warszawiaków jest coraz mniej, więc pomyślałem, że być może ten konkurs zjednoczy wszystkich mieszkańców – podkreśla Olbrychski.

Konkurs zakończy się 23 kwietnia. Nagrodą będzie promocja zwycięzcy i jego firmy w kampanii prowadzonej przez organizatorów. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.um.warszawa.pl.

Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska