Jak władza z biznesem tańczyła
Szczecinecka (woj. zachodniopomorskie) elita
- sędzia, prokurator, komendant policji - uszlachetnia prywatne
przyjęcia szefa Kronospanu, firmy, w której ujawniono
nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych badane przez organy
ścigania - pisze "Trybuna".
22.01.2004 | aktual.: 22.01.2004 06:54
Dziennik twierdzi, że mimo opisania sprawy we wrześniu ub.r. przez lokalną gazetę ("Głos Koszaliński") przedstawiciele władzy nadal piastują swe funkcje, a firma nadal nie płaci państwu naliczonych zaległości.
Zdaniem "T", przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości -komendant policji Henryk Wiech, prezes Sądu Rejonowego w Szczecinku Ryszard Miazek oraz zastępca szefa tamtejszej Prokuratury Rejonowej Jerzy Sajchta - którzy balowali u współwłaściciela Kronospanu, nie mogli nie wiedzieć, że ich gospodarz ma ciągnące się od listopada 2001 r problemy.
Wtedy to inspektor Kontroli Skarbowej ze Szczecina wyliczył, że spółka powinna zapłacić ponad 3 miliony zł zaległości podatkowych plus blisko 7 milionów zł odsetek karnych - pisze "T". (PAP)
Więcej: Trybuna - Układ towarzyski