- Nie wymienię żadnego nazwiska, ale dla mnie jest oczywiste, że sprawa katastrofy smoleńskiej skończy się wieloletnimi wyrokami więzienia dla osób odpowiedzialnych za... nawet za to, co się stało po katastrofie smoleńskiej, za zaniechania po, ale również i za pewne wejście w grę z Putinem przed tą katastrofą - stwierdził w rozmowie z Superstacją Kurski.
Dopytywany przez dziennikarza, czy będą to czołowi politycy, odpowiedział: - Oczywiście, że będą to czołowi politycy, ale nie wymienię żadnych nazwisk.
Reporter nie dawał za wygraną i spytał konkretnie, czy europoseł ma na myśli premiera Donalda Tuska. - Proszę następne pytanie - odparł Kurski.