Islamski terroryzm to nie tylko wojna przeciw Zachodowi. Najczęstszymi ofiarami są muzułmanie

• Najczęstszymi ofiarami terroryzmu są muzułmanie - pokazuje statystyka
• Obywatele tylko pięciu państw muzułmańskich stanowią prawie 80 procent wszystkich ofiar
• Z roku na rok zagrożenie terroryzmem rozszerza się na całym świecie

Islamski terroryzm to nie tylko wojna przeciw Zachodowi. Najczęstszymi ofiarami są muzułmanie
Źródło zdjęć: © AFP | Sabah Arar
Oskar Górzyński
24

Krwawe zamachy w Brukseli - przeprowadzone zaledwie cztery miesiące po szokujących atakach w Paryżu - ponownie stały się przyczynkiem do dyskusji o wojnie prowadzonej przez islamskich fundamentalistów przeciwko Zachodowi. I choć jest to niezaprzeczalna prawda, świat zachodni nie jest jedynym wrogiem terrorystów. Co więcej, jak pokazują statystyki, znacznie częstszym celem zamachów przeprowadzanych przez dżihadystów są państwa muzułmańskie, a najczęstszymi ich ofiarami - sami muzułmanie.

To, jak rozkładają się proporcje, pokazuje opublikowany pod koniec ubiegłego roku raport Global Terrorism Index, oceniający stopień zagrożenia terroryzmem dla każdego państwa. Metodologia jest prosta: na wynik składają się liczba przeprowadzonych zamachów, liczba ofiar, które pochłonęły oraz stopień zniszczeń. Mimo że w ubiegłym roku w Europie mieliśmy do czynienia z czterema atakami terrorystów, podczas których zginęło 160 osób, w czołówce rankingu nie ma żadnego państwa zachodniego. Zdecydowanie bardziej zagrożone terroryzmem są państwa Bliskiego Wschodu, szczególnie te, które były celem zachodnich interwencji: Irak i Afganistan i w których do dziś toczy się wojna. W Iraku sprawcami zdecydowanej większości ataków jest Państwo Islamskie, które nie tylko kontroluje część terytorium kraju i toczy z irackim rządem regularną wojnę, ale stosuje także typowo terrorystyczne metody. W Afganistanie, choć Państwo Islamskie zyskuje tam coraz większe wpływy, sprawcami zamachów byli głównie Talibowie, którzy prowadzą
partyzancką wojnę z rządem w Kabulu już od 15 lat. Obok ISIS, autorami najkrwawszych ataków byli ekstremiści z Boko Haram, działający głównie w zdominowanej przez muzułmanów północnej Nigerii. Akty terroryzmu w tylko tych trzech państwach odpowiadają za niemal dwie trzecie wszystkich ofiar terrorystów w 2014 roku.

Obraz
© (fot. Wirtualna Polska/Marta Sitkiewicz)

Mimo że dane użyte przez autorów raportu pochodzą z 2014 roku (zbiorcze, globalne dane z późniejszych lat nie są jeszcze dostępne) to nic nie wskazuje na to, by czołówka zestawienia miała się znacznie zmienić. Tylko w tym roku w Iraku doszło już do 6 zamachów terrorystycznych (głównie przeprowadzonych przez zamachowców-samobójców), podczas których zginęło ponad 600 osób. Jednym z państw, w których w ciągu ostatnich dwóch lat sytuacja diametralnie się zmieniła jest Turcja, będąca obiektem ataków (jeśli wierzyć władzom w Ankarze) zarówno terrorystów ISIS, jak i grup kurdyjskich. Zaledwie dwa dni przed zamachem w Brukseli, obiektem ataku dżihadystów był Stambuł. A i tak był to już piąty zamach w Turcji od początku tego roku. W największym z nich, ataku bombowym w Ankarze, zginęło 37 osób.

Co ciekawe, w ciągu ostatniej dekady, głównym źródłem terroryzmu w świecie zachodnim nie był radykalny islam, lecz polityczne ekstremizmy, głównie związane z ruchami separatystycznymi i nacjonalistycznymi. To jednak szybko się zmienia, a perspektywy dla Europy są ponure. Jest to szczególnie związane z powrotami europejskich bojowników z walk w Syrii i Iraku. Co znaczące, Belgia i Francja - kraje w których dochodziło ostatnio do zamachów - to równocześnie państwa, które "wysłały" na Bliski Wschód najwięcej swoich obywateli w przeliczeniu per capita (trzecia w tej kategorii, Dania, również była celem ataku terrorystów w ubiegłym roku).

Innym regionem narażonym na zwiększone zagrożenie terroryzmem w przyszłości są kraje Maghrebu. One też są, ze względu m.in. na szerokie bezrobocie, są szczególnie bogatym źródłem rekrutów dla ruchów dżihadystycznych. O niebezpieczeństwie ze strony radykałów przekonała się Tunezja, która w ubiegłym roku była miejscem dwóch krwawych zamachów. Coraz większą aktywność ISIS widać także w Egipcie. Natomiast Libia wyrosła na drugą najważniejszą bazę dla Państwa Islamskiego poza Lewantem.

Wniosek jest jeden: jak pokazują statystyki, terroryzm jest zjawiskiem coraz bardziej globalnym i niemal każdego roku pociąga za sobą coraz więcej ofiar. W roku 2014 za sprawą aktów terroru zginęło ponad 32 tysiące ludzi - niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej (18 tys.). Co więcej, liczba państw doświadczających terroryzmu z każdym rokiem rośnie. Celami zamachów terrorystycznych była prawie połowa krajów świata.

Zobacz również: Eksperci: Spełniło się marzenie Bin Ladena
Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Skandal korupcyjny w Parlamencie Europejskim. Policja prowadzi naloty
Skandal korupcyjny w Parlamencie Europejskim. Policja prowadzi naloty
Porozumienie po 34 latach. Kirgistan i Tadżykistan zakończyli spór
Porozumienie po 34 latach. Kirgistan i Tadżykistan zakończyli spór
Putin spotka się z wysłannikami Trumpa. Łukaszenka informuje
Putin spotka się z wysłannikami Trumpa. Łukaszenka informuje
"Sam zabierze głos". Putin osobiście poinformuje o stanowisku Rosji
"Sam zabierze głos". Putin osobiście poinformuje o stanowisku Rosji
Norwegia ma nie lada problem. Szwedzkie gangi coraz bardziej zagrażają
Norwegia ma nie lada problem. Szwedzkie gangi coraz bardziej zagrażają
Ograniczona pomoc USA. Które kraje ucierpią najbardziej przez Trumpa?
Ograniczona pomoc USA. Które kraje ucierpią najbardziej przez Trumpa?
Egzekucja jeńców wojennych. Opublikowali nagranie
Egzekucja jeńców wojennych. Opublikowali nagranie
Nietypowa kradzież w Puławach. Wpis leśników wywołał burzę w sieci
Nietypowa kradzież w Puławach. Wpis leśników wywołał burzę w sieci
"Oczekujemy na pilne wyjaśnienia". Kosiniak-Kamysz reaguje na doniesienia WP
"Oczekujemy na pilne wyjaśnienia". Kosiniak-Kamysz reaguje na doniesienia WP
Para prezydencka złożyła kondolencje Bronisławowi Komorowskiemu
Para prezydencka złożyła kondolencje Bronisławowi Komorowskiemu
Wiceminister wezwany na dywanik w MAP. Traci kompetencje i ma złożyć wyjaśnienia
Wiceminister wezwany na dywanik w MAP. Traci kompetencje i ma złożyć wyjaśnienia
Rosja przedstawiła USA stanowisko ws. wojny w Ukrainie
Rosja przedstawiła USA stanowisko ws. wojny w Ukrainie