Ograniczona pomoc USA. Które kraje ucierpią najbardziej przez Trumpa?
Administracja Trumpa planuje drastyczne cięcia w budżetach pomocy zagranicznej, co może mieć poważne konsekwencje dla wielu krajów. Które z nich są najbardziej narażone?
Co musisz wiedzieć?
- Amerykańska pomoc zdrowotna stanowi aż 350 proc. wydatków rządowych na zdrowie w Afganistanie, co czyni ten kraj jednym z najbardziej zależnych od wsparcia USA.
- 26 krajów, w tym Somalia i Haiti, jest szczególnie narażonych na skutki cięć, ze względu na niskie dochody i wysokie ryzyko zadłużenia.
- Alternatywy dla amerykańskiej pomocy są ograniczone, a inne kraje również zmniejszają swoje budżety pomocowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersyjna propozycja Trumpa. "Nie do przyjęcia"
Jakie kraje są najbardziej zagrożone?
Według analizy Centrum Rozwoju Globalnego, 26 krajów jest najbardziej narażonych na skutki cięć pomocy USA. Wśród nich znajdują się Afganistan, Somalia, Haiti, Malawi i Sudan Południowy. W tych krajach amerykańska pomoc zdrowotna znacznie przekracza lub stanowi główną część wydatków rządowych na zdrowie, co czyni je szczególnie podatnymi na zmiany w polityce USA.
Czy są alternatywy dla amerykańskiej pomocy?
Niestety, alternatywy dla amerykańskiej pomocy są ograniczone. Europejskie kraje również tną swoje budżety pomocowe, a organizacje filantropijne nie dysponują wystarczającymi środkami, by zastąpić rządowe fundusze. Chiny widzą w tym szansę na zacieśnienie sojuszy, ale ich wkład w globalną pomoc zdrowotną jest wciąż niewielki w porównaniu do USA.
Jakie są możliwe rozwiązania?
Eksperci sugerują, że kraje powinny restrukturyzować swoje systemy zdrowotne, aby zmniejszyć zależność od zagranicznej pomocy. Daniel Thornton z WHO zauważa, że istnieje możliwość świadczenia wielu usług taniej niż te oferowane przez amerykańskie firmy. Jednak zanim to nastąpi, kraje te czeka trudny okres dostosowawczy.
Co dalej z pomocą zagraniczną?
Ale jak podkreśla "The Economist", z kryzysu może wyniknąć szansa na poprawę efektywności i samodzielności systemów zdrowotnych w krajach rozwijających się.
Czytaj także:
Źródło: The Economist