Ubezpieczenie OC droższe niż przed rokiem. Kiedy stabilizacja niesprzyjającego trendu?
Ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC w Polsce rosną już trzeci rok z rzędu, a w Gdańsku kierowcy płacą dwa razy więcej niż w Opolu. Czy to koniec, czy dopiero początek podwyżek?
Średnia cena OC w Polsce w lutym wyniosła 684 zł, co oznacza spadek o 9 zł w porównaniu do stycznia. Jednak w porównaniu do lutego ubiegłego roku, ceny wzrosły o 18 proc. Wzrosty te są obserwowane od początku 2023 roku, a jedynie pięć razy zanotowano spadki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starcie Nawrockiego z Mentzenem. "Nie zostały przekroczone czerwone linie"
Gdańsk liderem wzrostów ubezpieczenia OC
Gdańsk jest miastem, gdzie kierowcy płacą najwięcej za OC - średnio 963 zł. To o 19 proc. więcej niż w 2024 roku. Wrocław i Łódź również zbliżają się do granicy 1000 zł. Wrocław osiągnął poziom 922 zł, a Łódź 864 zł, co czyni je jednymi z najdroższych miast w Polsce.
W 2024 roku ubezpieczyciele wypłacili 11 mld zł z tytułu odszkodowań, co stanowi wzrost o 16 proc. w porównaniu do 2023 roku. Koszty te, wraz z inflacją, wpływają na wzrost cen OC. Ekspertka Rankomat.pl, Stefania Stuglik, wskazuje, że mimo drobnych spadków, dalsze wzrosty są nieuniknione.
Ten wzrost mniej więcej pokrywa się więc z wysokością wzrostu średniej ceny OC. Jednak należy pamiętać, że rośnie nie tylko średni koszt usuwania szkód, ale także koszty obsługi odszkodowań, na które wpływa inflacja. Wszystkie te czynniki powodują, że ubezpieczyciele wciąż odnotowują stratę techniczną. Zakładając, że towarzystwa będą chciały poprawić swoją kondycję finansową, możemy spodziewać się dalszych wzrostów, mimo drobnego spadku w skali miesiąca - komentuje ekspertka ds. ubezpieczeń.
Najtańsze miasta
Na drugim końcu skali znajduje się Opole, gdzie średnia cena OC wynosi 644 zł. Katowice i Białystok również należą do najtańszych miast, z cenami odpowiednio 684 zł i 706 zł. Kielce, które wypadły z grona najtańszych miast, odnotowały wzrost do 734 zł.
Wzrosty cen OC są związane z rosnącymi kosztami usuwania szkód i obsługi odszkodowań. Mimo chwilowych spadków, trend wzrostowy utrzymuje się, a przekroczenie średniej ceny 700 zł jest tylko kwestią czasu.