Ike Turner zmarł z przedawkowania kokainy
Legenda soulu i rock and rolla Ike
Turner, który zmarł w połowie grudnia w wieku 76 lat, przedawkował
kokainę - poinformowało biuro koronera San Diego.
Jako "znaczące" czynniki śmierci podano również chorobę sercowo-naczyniową oraz rozedmę płuc.
Córka artysty Mia była zszokowana doniesieniami kalifornijskiej policji.
Powiedziała, że ojciec toczył walkę z nałogiem, a policja "wyolbrzymiła sytuację".
Turner zmarł 12 grudnia w swoim domu w San Marcos, na przedmieściach San Diego, w Kalifornii.
Według muzykologów to właśnie Turner dokonał w 1951 r. pierwszego nagrania utworu w stylu rock and rolla.
Sławę zyskał jednak dopiero w latach 60., zwłaszcza po poślubieniu w 1959 r. Tiny Turner. To z nią skomponował i nagrał wiele przebojów, takich jak "A Fool in Love", "It's Gonna Work Out Fine" i "River Deep, Mountain High".
W roku 1972 Ike i Tina Turner (w rzeczywistości Annie Mae Bullock) zdobyli nagrodę Grammy za utwór "Proud Mary". Małżeństwo miało jednak burzliwy przebieg i zakończyło się rozwodem w 1976 r.