Holandia: szaleniec z nożem wtargnął do fabryki, w której pracowali Polacy
Mężczyzna uzbrojony w nóż wtargnął do hali fabryki produkującej słodycze w mieście Apeldoorn w Holandii, w której pracowało około 100 osób z Polski - informuje telewizja Superstacja. Pracownicy musieli uciekać. Wezwana na miejsce policja użyła broni.
Jak podaje Superstacja, do zdarzenia doszło przed południem w zakładach Euro Patisserie. Mężczyzna, który był najprawdopodobniej pod wpływem narkotyków, wtargnął do hali produkcyjnej. Był uzbrojony w duży nóż. Pracownicy zdołali uciec z hali.
Na miejscu pojawiła się policja i pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze i użyli gazu. Szaleniec został obezwładniony.
Jak się okazało, mężczyzna to Holender, który uciekał przed policją. Nikt nie został ranny.
W zakładach w Apeldoorn pracuje około stu Polaków, głównie ze Śląska i Opolszczyzny.
Źródło: Telewizja Superstacja