Również cokół, na którym stanie Herkules odrestaurowali dwa lata temu poznaniacy. W przyszłym tygodniu z Danii przyjedzie komisja Królewskich Pałaców i Posiadłości, która dokona formalnego odbioru rzeźby. To państwowa instytucja zarządzająca tymi posiadłościami, której zadaniem jest także zlecanie prac konserwatorskich.
Duńczycy cały czas nadzorowali prace - ostatnio co miesiąc pojawiali się w siedzibie poznańskiej Pracowni Konserwacji Zabytków, ale poza drobnymi uwagami, nie mieli zastrzeżeń do jakości pracy Henryka Szkudlarskiego, spod którego rąk z bloku marmuru wyłaniał się Herkules rozrywający paszczę lwa.
Przed nami jeszcze jeden, bardzo trudny etap - transport rzeźby do Danii - mówi. Jerzy Chuchracki, prezes Pracowni Konserwacji Zabytków w Poznaniu. Rzeźba musi być bardzo starannie zapakowana, by nie uszkodzić żadnego jej elementu. Rozważamy nawet zastosowanie w tym celu poduszek powietrznych - dodaje. (PAP)