Grzegorz Schetyna o służbie zdrowia. "Najwięcej wie Jarosław Kaczyński, któremu przynoszą kule"
Przewodniczący PO przewiduje, że najbliższa kampania przed wyborami parlamentarnymi będzie o zdrowiu i SOR-ach. Zapewnia też, że będzie bronił Krzysztofa Brejzy. - Nie może być tak, że PiS chce kogoś zniszczyć i trzeba go wyeliminować - mówił.
Grzegorz Schetyna zdradza, że układanie list do Senatu w wyborach parlamentarnych 2019 jest na ostatniej prostej. - Reagujemy na to co robi konkurencja i wzmacniamy tam, gdzie trzeba, układając propozycje. Byliśmy pierwsi, teraz poprawiamy, bo wiemy czym dysponuje konkurencja w konkretnych okręgach wyborczych. Porozumienie jest domówione między partiami - mówił na antenie TVN24.
Przewodniczący PO zapewnił, że opozycja nie chce konkurować ze sobą. - Jest tylko jedno miejsce kontrowersyjne. Mamy dobrze ponad 95 wspólnych kandydatów - zdradził. Schetyna ujawnił, że żałuje rezygnacji Elżbiety Radziszewskiej. Jednocześnie przyznał, że start Tomasz Zimocha z tego okręgu jest jego autorskim pomysłem. - Zależało mi na tym, żeby otworzyć porozumienie. Jest symbolem wolności mediów, z których został usunięty - dodał.
Polityk zdradził też swoje cele na wybory. - Trzeba uszanować decyzję w Sejmu. Chciałbym, żeby głosy nie zostały zmarnowane. Jak przekroczymy 30 proc., a pozostałe ugrupowanie przekroczą próg, to jest szansa, że uda się zbudować większość i koalicję przeciw PiS. Marzę o tym, żeby wygrać. W przeszłości przegrywaliśmy w sondażach nawet 11 proc. Potem wyjechał Tuskobus - przypomniał.
Schetyna podzielił się spostrzeżeniami jak może wyglądać walka o miejsca w parlamencie. - To będzie kampania o zdrowiu i SOR-ach. Najwięcej o tym może powiedzieć Jarosław Kaczyński, któremu przynoszą kule do domu. Mamy propozycje w naszym sześciopaku. Będziemy chcieli zderzyć się z PiS-em, bo to co się dzieje w służbie zdrowia woła o pomstę do nieba - przekonywał.
Lider PO zapewnił, że będzie bronił Krzysztofa Brejzy oskarżanego o udział w aferze hejterskiej w Inowrocławiu. - Twardo za nim stoimy. To atak na niego i jego rodzinę. Próbuje się tym przykryć sytuację w ministerstwie sprawiedliwości. Rozmawiam z nim i będę go bronił. Nie może być tak, że PiS chce kogoś zniszczyć i trzeba go wyeliminować - zakończył.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl