Grozi nam epidemia wszawicy?
"Życie Warszawy" pisze, że w ubiegłym roku Główny Inspektorat Sanitarny zarejestrował aż 896 przypadków wszawicy. Liczba Polaków zarażonych tym dokuczliwym pasożytem w ciągu dwóch ostatnich lat wzrosła prawie dwukrotnie - czytamy w dzienniku.
05.02.2007 06:46
Gazeta informuje, że już trzy przypadki wszawicy w tym roku zanotowano w przedszkolu i szkołach w Szczecinie. Niestety, dane GIS nie odzwierciedlają skali problemu - pisze "Życie Warszawy". Dziennik wyjaśnia, że zgodnie z ustawą o chorobach zakaźnych, lekarze mają obowiązek zgłaszania przypadków wszawicy do inspekcji sanitarnej. W praktyce rejestrowanych przypadków jest znacznie mniej niż faktycznych zakażeń. Rozbieżności potwierdzają dane z rejonu Mazowsza, na terenie którego zgłoszono w ubiegłym roku 54 przypadki zakażeń, a w badaniach prowadzonych tylko w Warszawie zarejestrowano ich już około 270.
Ludzie rzadko zwracają się z tym problemem do lekarzy, a pielęgniarki sprawdzające dzieciom głowy w szkołach i przedszkolach nie muszą zgłaszać przypadków wszawicy inspekcji sanitarnej. Stąd tak duże różnice w danych - tłumaczy "Życiu Warszawy" dr Aleksandra Gliniewicz z Państwowego Zakładu Higieny. (IAR)