Greenpeace: nie zapłacimy kopalni odszkodowania
Greenpeace nie zamierza płacić odszkodowania kopalni Konin za straty poniesione przez zakład w wyniku listopadowej akcji ekologów. Kopalnia wyceniła straty na 245 tys. 649 zł. Ekolodzy zapowiadają, że zapłacą tylko wtedy, jeśli nakaże im to sąd - informuje RMF FM.
Jak przypomina RMF FM, na początku listopada ekolodzy z Greenpeace rozbili swój obóz na krawędzi odkrywki Jóźwin II B, w pobliżu miejscowości Roztoka. Założyli tam stację klimatyczną "Ziemia na krawędzi".
24 listopada ponad 20 ekologów z 10 krajów zeszło na linach z wysokiej skarpy do kopalnianej odkrywki. Protestowali w ten sposób przeciw planom rozbudowy kopalni, która zamierza uruchomić niedaleko Jeziora Gopło nową odkrywkę. Tam zostali zatrzymani przez przez ochronę i pracowników kopalni. 19 ekologów usłyszało zarzut wtargnięcia na teren kopalni bez zgody właściciela.
Jak twierdzi kopalnia ze względów na bezpieczeństwo na dwie godziny zatrzymano koparkę i wydobycie węgla.
RMF FM informuje, że odszkodowania od Greenpeace będzie domagał się także Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin SA w Koninie. Ekolodzy weszli na należący do tej spółki komin i pozostawali na nim przez ponad 52 godziny.