Gosiewski: przyszłość Dorna zależy od Karskiego
Zarząd główny PiS zajmie się we wtorek
sytuacją Ludwika Dorna w partii, jeśli tego dnia rzecznik
dyscyplinarny Karol Karski przedstawi wniosek - powiedział w Kielcach szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.
20.10.2008 | aktual.: 20.10.2008 15:18
Zarząd główny PiS ma zająć się we wtorek wnioskiem prezesa Jarosława Kaczyńskiego o wyrzucenie Dorna z Prawa i Sprawiedliwości - dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do partii.
Gosiewski zaznaczył na poniedziałkowej konferencji prasowej, że nie zna wtorkowego porządku obrad zarządu partii. Powiedział, że zgodnie ze statutem, w sprawach związanych z oceną dyscyplinarną zawsze do zarządu występuje rzecznik. Zadaniem prezesa partii jest wdrożenie postępowania dyscyplinarnego na ewentualny wniosek rzecznika - podkreślił.
W myśl statutu - mówił Gosiewski - rzecznik sugeruje również działania zarządu w sprawach dyscyplinarnych. Jeśli rzecznik przedstawi wniosek dotyczący sytuacji Ludwika Dorna, będziemy tę sprawę rozważać- podsumował. Dodał, że jako szef klubu PiS uzależnia swoje dalsze decyzje od wniosku, który ma przedstawić rzecznik.
Ludwik Dorn wydał w piątek oświadczenie, w którym informuje, że otrzymał pismo podpisane przez przewodniczącego zarządu głównego PiS Joachima Brudzińskiego. W związku z wnioskiem prezesa PiS o wydalenie mnie z PiS - zaprasza mnie na posiedzenie Zarządu Głównego PiS 21 października - oświadczył Dorn.
Dorn jest zawieszony w prawach członka PiS od 16 listopada ubiegłego roku.
Od pewnego czasu trwa, toczony za pośrednictwem mediów, spór między prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a Dornem. Według prezesa PiS, Dorn wnioskując o zmniejszenie alimentów płaconych na dzieci z poprzedniego małżeństwa "łamie pewne reguły".
Dorn uważa, że J. Kaczyński go pomawia i odziera z prywatności. Poseł wystąpił przeciw szefowi PiS na drogę sądową.