Gdzie się podziały polskie mniejszości narodowe?
Przedstawiciele mniejszości narodowych i
etnicznych z Podlasia za niewiarygodne uznają dane z narodowego
spisu powszechnego, dotyczące liczebności tych mniejszości.
Przypominają, że jeszcze przed spisem mieli obawy w tej sprawie.
17.06.2003 | aktual.: 17.06.2003 14:57
Według danych ze spisu, w Polsce jest m.in. 48,7 tys. osób narodowości białoruskiej, 31 tys. narodowości ukraińskiej, 5,8 tys. Litwinów oraz pięciuset Tatarów. Największe skupiska tej mniejszości są właśnie w województwie podlaskim.
Dotychczas podawane informacje dotyczące tych mniejszości mówiły o kilkakrotnie większej liczebności. Według danych sprzed spisu, podawanych przez Urząd Wojewódzki w Białymstoku, na Podlasiu żyje ok. 240 tys. Białorusinów, 50 tys. Ukraińców, 20 tys. Litwinów, 5 tys. Tatarów, pół tysiąca Romów oraz kilkudziesięciu Rosjan.
Przewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Polsce (BTSK) Jan Syczewski ocenił, że w samym procesie spisu powszechnego były błędy w przygotowaniu rachmistrzów do odbierania danych o narodowości. Przypomniał, że BTSK otrzymywało wiele takich sygnałów od obywateli. Według niego, wiele osób z różnych powodów nie podawało prawdziwej narodowości. Jako przyczyny podał m.in. obawy przez przyznaniem się oraz proces asymilacji, np. w Białymstoku.
Przewodniczący BTSK uważa, że najlepszym kryterium ustalania liczebności mniejszości jest kryterium etniczne. Według niego, w Polsce jest ok. 200-250 tys. osób narodowości białoruskiej, z czego 85-90% mieszka na Podlasiu.
Przewodnicząca Związku Ukraińców Podlasia Maria Ryżyk zwraca uwagę, że to złe dane w kontekście wejścia Polski do Unii Europejskiej. Ona także uważa je za nieobiektywne, choć przyznaje że wynik może też pokazywać, jak duża jest asymilacja Ukraińców w Polsce.
Również wiceprzewodniczący Wspólnoty Litwinów w Polsce - najważniejszej organizacji mniejszości litewskiej w Polsce - Piotr Maksimowicz uważa, że wyniki spisu mówiące, iż w Polsce niecałe 6 tys. osób zadeklarowało narodowość litewską, pokazują, że mniejszość się asymiluje.
"To jest niemożliwe, to jest błąd" - tak na dane o liczbie Tatarów w Polsce zareagował przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP Stefan Korycki (prawie wszyscy polscy Tatarzy są muzułmanami). On uważa, że Tatarów w Polsce jest około pięciu tysięcy. "Większość czuje się Polakami tatarskiego pochodzenia" - dodał przewodniczący.