Funkcjonariusze policji szukają dokumentów zawierających informacje o katastrofie smoleńskiej
• Tvn24.pl: policjanci z całej Polski szukają dokumentów ws. Smoleńska
• Funkcjonariusze sprawdzają policyjne zasoby od kilku dni
• Rzecznik policji: polecenie dotyczy KGP i wszystkich jej komórek
Akcja, mająca na celu odnalezienie dokumentów związanych z katastrofą smoleńską, wystartowała przed kilkunastoma dniami. Pismo nakazujące archiwizację takich materiałów przygotowano na polecenie Biura-Gabinetu KGP. - Dotyczyło kwerendy dokumentów, nadania im właściwej kategorii archiwalnej. Nie dotyczyło jednak analizy ich treści - mówił w rozmowie z portalem tvn24.pl rzecznik policji, młodszy inspektor Marcin Szyndler. Dodał, że pismo nie było inspirowane przez MSW czy prokuraturę.
Jak ustalił portal w rozmowie z jednym z pracowników Komendy Głównej, takie polecenie oznacza w praktyce sprawdzenie dokumentów będących w posiadaniu policji, a następnie przekazanie ich do archiwum centrali. - Chcemy uniknąć problemów, jakie miały miejsce w wojsku - mówił informator.
Portal tvn24.pl wskazuje, że takie działania w policji to efekt informacji ujawnionych przez MON, według których w wojsku niezgodnie z prawem niszczono meldunki dotyczące Smoleńska.