Film nakręcony przez terrorystów w Biesłanie
Moskiewska stacja telewizyjna NTV
pokazała we wtorek wieczorem trwający nieco ponad minutę film
wideo, nakręcony przez terrorystów w szkole w Biesłanie.
NTV nie ujawniła, w jaki sposób weszła w posiadanie filmu.
Film został nakręcony prawdopodobnie pierwszego dnia po wejściu komanda terrorystycznego do szkoły. Widać na nim stłoczone dzieci w sali gimnastycznej szkoły, część z nich trzyma ręce w górze. Na podłodze sali, w przejściach pomiędzy grupami dzieci, widać kable, prowadzące do ładunków wybuchowych, umieszczonych wśród siedzących na podłodze dzieci a także wysoko, na koszach do gry w koszykówkę.
Widać, że w sali jest bardzo gorąco - spoceni, wystraszeni lecz względnie spokojni zakładnicy są jednak jeszcze ubrani.
Na filmie widać jednego z terrorystów z nogą opartą na detonatorze - inny porządkuje kable, prowadzące do leżącego na ziemi ładunku wybuchowego o rozmiarach dużej walizki. Ubrana od głów do stóp na czarno kobieta-terrorystka stoi przy drzwiach z pistoletem w ręce. Sfilmowano także kałuże krwi na podłodze i pożar w innym budynku szkoły. Na podłodze leży też granatnik. W pewnym momencie słychać jednego z rozmieszczających ładunki terrorystów, jak krzyczy po rosyjsku: Nie sprowadzajcie mi tu jeszcze dzieci!.
Nagranie kończy się fragmentem rozmowy telefonicznej, prowadzonej przez jednego z terrorystów nie po rosyjsku.