Eurodeputowani za interaktywnym przesłuchaniem Edwarda Snowdena
Komisja Swobód Obywatelskich Parlamentu Europejskiego opowiedziała się za przesłuchaniem przed komisją śledczą PE Edwarda Snowdena, który ujawnił amerykański program inwigilacji elektronicznej. Miałoby ono odbyć się za pośrednictwem wideokonferencji.
09.01.2014 | aktual.: 09.01.2014 14:55
Wniosek o przesłuchanie Snowdena, który ukrywa się w Rosji, poparło 36 eurodeputowanych komisji, przy dwóch głosach sprzeciwu i jednym wstrzymującym się - poinformowano w komunikacie. Data przesłuchania zostanie ustalona w późniejszym terminie.
Wcześniej proponowano, by były informatyk amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) nagrał na wideo odpowiedzi na przekazane mu wcześniej pytania europosłów. Niektórzy eurodeputowani, głównie z frakcji Zielonych, obawiali się bowiem, że organizacja telekonferencji mogłaby zdradzić miejsce jego pobytu.
Jak poinformowały PAP źródła w PE, to europejscy chadecy opowiedzieli się jednak za "bardziej interaktywnym sposobem przesłuchania, by móc reagować na odpowiedzi Snowdena".
Komisja będzie teraz czekać na odpowiedź Snowdena na jej zaproszenie i jeśli zostanie ono przyjęte, zostanie ustalona ostateczna data i forma przesłuchania.
Przeciwni przesłuchaniu Snowdena byli przedstawiciele frakcji Europejskiej Partii Konserwatystów i Reformatorów. Jednak - jak mówił Brytyjczyk Timothy Kirkhope - jeżeli będzie to konieczne, to woli on przesłuchać i reagować na odpowiedzi byłego pracownika NSA niż dawać mu możliwość swobodnej wypowiedzi w nagraniu. "Edward Snowden postawił życie wielu osób w stan zagrożenia. Zapraszanie go jest wielce nieodpowiedzialne ze strony śledczych, których nie interesuje ustalenie faktów i zapewnienie odpowiedniego podejścia w tej delikatnej sprawie" - ocenił Kirkhope w oświadczeniu przesłanym PAP.
"Jeśli Snowden chce zeznawać przed eurodeputowanymi, będzie musiał wyjść z cienia i zaryzykować, że miejsce jego pobytu zostanie ujawnione. (...) Jeśli Snowden wierzy w rządy prawa, powinien przestać uciekać i powinien stawić czoło konsekwencjom swoich działań, których świadomie się podjął" - podkreślił brytyjski europoseł.
Były współpracownik NSA przekazał mediom dokumenty na temat prowadzonego przez amerykański wywiad programu inwigilacji elektronicznej. Z dokumentów wynika, że służby USA szpiegowały m.in. instytucje UE i ponad 30 czołowych polityków na świecie. Na podsłuchu miał być m.in. telefon komórkowy kanclerz Niemiec Angeli Merkel. W maju Snowden zbiegł z USA do Hongkongu, a następnie znalazł się w Rosji, gdzie uzyskał roczny azyl. Jest poszukiwany listem gończym przez USA i od kilku miesięcy ukrywa się.