Elektroniczna sztuka reaguje na nasze emocje
Powstały cyfrowe dzieła sztuki, które
zmieniają się, zależnie od nastroju osoby na nie patrzącej.
Oprogramowanie umożliwiające taką - dosłownie - interaktywną
sztukę opracowali eksperci brytyjscy i amerykańscy.
04.08.2006 13:15
Powstał program komputerowy, pozwalający tworzyć obrazy, zmieniające się zależnie od nastroju obserwującej je osoby.
Obserwator siada przed monitorem komputera, do którego zamocowano kamerę internetową. Filmuje ona osobę i przekazuje obraz komputerowi. Program analizuje wyraz tej twarzy, biorąc pod uwagę osiem różnych elementów (np. kąt ułożenia brwi, stopień otwarcia oczu czy pozycję i kształt ust).
Na podstawie tych danych program kreśli wykres emocji obserwatora. Na jednej z osi wykresu oznacza stan pobudzenia- senności, na drugiej - stopień zadowolenia-niezadowolenia.
Wraz z uzyskaniem wykresu, na oglądanym przez obserwatora obrazie pojawiają się efekty graficzne. Efektem jest stopniowa, płynna zmiana barw obrazu. Wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że dzieło sztuki natychmiast reaguje na zmianę uczuć oglądającego - wyjaśnia jeden z autorów programu, dr John Collomosse z angielskiego University of Bath.
Jeśli np. na monitor patrzy osoba zagniewana, obraz przyjmie odcień czerwony i stanie się mniej ostry. Z kolei radosny oglądający "wywoła" wzrost jasności i nasycenia kolorów dzieła sztuki.
Możliwości programu zaprezentowano na sympozjum na temat animacji podczas International Animation Festival we francuskim Annecy.