ŚwiatEksplozja w Sri Lance - zginęło 18 osób

Eksplozja w Sri Lance - zginęło 18 osób

Co najmniej 18 osób, w tym
jedenaścioro dzieci, zginęło w północno-zachodniej Sri
Lance, gdy pod jadącym autobusem eksplodowała mina - poinformowała
BBC, powołując się na hierarchów Kościoła rzymskokatolickiego.

29.01.2008 | aktual.: 29.01.2008 22:28

Dzieci w towarzystwie opiekunów wracały z zawodów sportowych. Według miejscowej służby zdrowia jest jeszcze 20 rannych. Stan czterech czy pięciu ofiar jest poważny - mówił cytowany przez brytyjską korporację lekarz.

Biskup Joseph Rayappu, na którego powołuje się BBC, powiedział, że do wybuchu doszło pod miastem Mannar, w strefie kontrolowanej przez Tamilskie Tygrysy. Prawdopodobnie eksplodowała mina rozpryskowa typu Claymore.

Na stronach internetowych organizacji Tygrysów-Wyzwolicieli Tamilskiego Ilamu (LTTE) Tamilnet zamieszczono informację, że za atakiem stoi lankijskie wojsko. Armia Sri Lanki zaprzecza jednak jakiemukolwiek udziałowi w zamachu, pomimo iż niedawno wycofała się z porozumienia o zawieszeniu broni.

Przedstawiciele Tamilskich Tygrysów walczą o utworzenie niezależnego państwa na północy i wschodzie Sri Lanki.

Tamilowie stanowią większość na północy i wschodzie wyspy, w przeciwieństwie do zamieszkujących resztę kraju Syngalezów, przeważających liczebnie w skali całego kraju i dominujących we władzach państwowych.

Na początku stycznia rząd Sri Lanki postanowił formalnie zerwać rozejm z LTTE. Według porozumienia podpisanego w lutym 2002 roku każdą ze stron obowiązuje 14-dniowy termin oficjalnego powiadomienia o wycofaniu się z rozejmu.

Trwająca od ponad dwudziestu lat z przerwami wojna domowa w Sri Lance pochłonęła już 70 tysięcy istnień ludzkich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)