Lekarze z bielskiego szpitala wojewódzkiego poinformowali, że u jednego z robotników obrażenia są tak poważne, iż zagrożone jest jego życie. Przyczyny zawalenia się rusztowania są na razie nieznane.
Policja ustala personalia rannych. Wiemy, że mężczyźni są pracownikami jednej z katowickich firm. Do Bielska-Białej zostali przywiezieni rano w ubraniach roboczych. Nie posiadali przy sobie dokumentów. W hali montowali oświetlenie - powiedziała.