Drugie konto Naumana
W poniedziałek szwajcarska prokuratura
zamroziła konto byłego szefa NFZ Aleksandra Naumana w Zurychu. On
twierdził, że nic nie wie. Tymczasem okazuje się, że ma jeszcze
jedno w innym zuryskim banku. Od piątku też zamrożone - ujawnia
"Gazeta Wyborcza".
Na prośbę tego drugiego banku szwajcarskiego prokuratura badająca interesy Naumana zablokowała aż cztery konta. Jest na nich okrągły milion franków szwajcarskich (2,8 mln zł). Trzy pozostałe należą do: dawnego wspólnika Naumana Wacława Bańbuły, byłego dyrektora departamentu w resorcie zdrowia w latach 90. Ryszarda P. i wspólniczki Bańbuły z firmy HP-Med Wandy Kosińskiej - przypomina "Gazeta Wyborcza".
Nauman, Bańbuła, Ryszard P. i HP-med występują w tzw. aferze sprzętowej. Poległa ona na tym, że w połowie lat 90. zagraniczne firmy wystawiały do polskich szpitali kosztowna aparaturę, przekonując dyrektorów, że to darowizna. Pomagał w tym list polecający Ryszarda P. - jak się okazuje, też właściciela szwajcarskiego konta w piątek zablokowanego - pisze "Gazeta Wyborcza".
W środę śledztwo w sprawie udziału Naumana w ewentualnego udziału Naumana w aferze sprzętowej wszczęła prokuratura warszawska. (PAP) Gazeta Wyborcza - Naumanowi zamrożono kolejne konto