PolskaDon Stanislao. Abp Stanisław Gądecki: papież został cynicznie oszukany

Don Stanislao. Abp Stanisław Gądecki: papież został cynicznie oszukany

Przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wydał oświadczenie ws. kard. McCarricka. "Święty Jan Paweł II został cynicznie oszukany" - napisał metropolita poznański, przywołując raport opublikowany przez Watykan.

Don Stanislao. Abp Stanisław Gądecki: papież został cynicznie oszukany
Don Stanislao. Abp Stanisław Gądecki: papież został cynicznie oszukany
Źródło zdjęć: © PAP
Arkadiusz Jastrzębski

13.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 09:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Przed nominacją McCarricka do Waszyngtonu Papież nie otrzymał od biskupów amerykańskich pełnych i kompletnych informacji o jego zachowaniu moralnym, a sam McCarrick skłamał - w liście z 6 sierpnia 2000 roku - że nie miał z nikim relacji seksualnych" - napisał w piątkowym oświadczeniu przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

Metropolita poznański, powołując się na raport Stolicy Apostolskiej, stwierdził, że Jan Paweł II został celowo wprowadzony w błąd.

"Sprawa byłego kard. McCarricka jest krzywdząca również dla św. Jana Pawła II, który został przez niego cynicznie oszukany" - zaznaczył abp Gądecki.

Zobacz też: Raport Watykanu. "Zmieni to patrzenie na Jana Pawła II"

Według wtorkowego raportu Watykanu list ówczesnego kardynała z USA do bp. Stanisława Dziwisza sprzed 20 lat miał wpływ na decyzję papieża Jana Pawła II.

"Dziękuję, że jesteś kimś, do kogo mogę pisać i komu mogę szczerze powiedzieć, że jeśli rozumiem oskarżenia, jakie mógł postawić kardynał O'Connor, to nie są one prawdziwe" - napisał w 2000 roku Theodore McCarrick.

Raport Watykanu dotyczy dwuletniego śledztwa, w efekcie którego, Mc Carrick został kanonicznie uznany za winnego seryjnego wykorzystywania seksualnego. Papież Franciszek zdegradował kardynała, który został wydalony ze stanu duchownego.

Don Stanislao. Jarosław Gowin: mur w postaci sekretarza

- To bardzo smutna sprawa. Ale nie jestem zaskoczony - stwierdził tymczasem w rozmowie z "Super Expressem" Jarosław Gowin z Porozumienia, pytany o zarzuty formułowane wobec kardynała Stanisława Dziwisza.

Gowin wyjaśnia, że przed laty był w grupie duchownych i świeckich z Poznania, którzy starali się dotrzeć do papieża Jana Pawła II z informacjami na temat abpa Juliusza Paetza.

Komentarze (649)