Podczas burz opady będą intensywne i powieje silny i porywisty wiatr. Na przejaśnienia i chwile ze słońcem będziemy mieli szansę w przerwach pomiędzy zjawiskami.
Na lepszą pogodę (sporo słońca i bez opadów) możemy liczyć w czwartek i w piątek (7 i 8 maja), kiedy to przeważający obszar kraju dostanie się pod wpływ pogodnego wyżu znad zachodniej Europy. Ładniej będzie też w poniedziałek i wtorek (11 i 12 maja), gdy przejściowo pogodę nad Polską poprawi pogodny wyżu znad Skandynawii.
Pomimo zmiennej aury, od poniedziałku od soboty (od 4 do 9 maja) będzie ciepło z temperaturą wahającą się w przedziale od 17 do 24 stopni. Niestety, kolejne dni będą chłodniejsze z temperaturą od 12 do 16 stopni.