Dobra czarownica Befana przynosi prezenty dzieciom
Uroczystość Objawienia Pańskiego jest we Włoszech
dniem wolnym od pracy i wielkim świętem dzieci, które zgodnie z
tradycją otrzymują prezenty od dobrej czarownicy - Befany.
6 stycznia definitywnie kończy we Włoszech obchody świąt, choć w tym roku trwają one dłużej z powodu weekendu. Rano miliony włoskich dzieci znalazły w powieszonych wieczorem poprzedniego dnia specjalnych kolorowych skarpetkach prezenty - przede wszystkim słodycze, a także zabawki.
Zgodnie z prastarym zwyczajem przynosi je Befana - czarownica z bardzo długim nosem, latająca na miotle. Mimo że uchodzi za dobrą wiedźmę, potrafi ukarać niegrzeczne dzieci. Te, które nie zachowywały się dobrze, otrzymują tego dnia bryłę węgla; tak naprawdę jest to bryła pomalowanego na czarno cukru.
W Rzymie tysiące rodzin udało się w piątek na słynny Plac Navona, gdzie trwa wielki świąteczny jarmark. Można tam kupić figurki Befany, słodycze, watę cukrową i prezenty.
W wielu miastach organizowane są orszaki Trzech Króli. Największy z nich, z regionu Umbria, liczący 700 osób w strojach historycznych, przybył w południe na Plac świętego Piotra na modlitwę Anioł Pański z papieżem.
W Viterbo pod Rzymem uszyto z okazji święta największą na świecie skarpetę - długości 52 metrów. Wypełniono ją prezentami dla dzieci.
Sylwia Wysocka