"Do prokurator Janickiej przychodzili ludzie z CBA"
Prokurator Janicka była wielokrotnie
odwiedzana przez funkcjonariuszy różnych służb, najczęściej CBA -
zeznał przed komisją śledczą ds. nacisków władz na
śledztwa dotyczące polityków i mediów warszawski prokurator
Radosław Wasilewski.
Na większość pytań posłów prokurator nie chciał odpowiadać zasłaniając się tajemnicą służbową. Zapowiedział, że powie wszystko na posiedzeniu zamkniętym, które ma odbyć się w piątek rano.
Posłowie PO pytali głównie o okoliczności spotkania prokuratora Cezarego Przasnka z ówczesną szefową prokuratury Okręgowej w Warszawie Elżbietą Janicką - gdzie miała nakazać zmianę terminu zatrzymania b. ministra sportu Tomasza Lipca na czas po wyborach parlamentarnych.
Sebastian Karpiniuk (PO) chciał potwierdzenia, czy między Janicką a kimś z CBA odbyła się rozmowa telefoniczna o zatrzymaniu Lipca, w trakcie której Janicka miała spytać: panie ministrze, czy mój minister o tym wie?.
Wasilewski odmówił odpowiedzi na pytania na jawnym posiedzeniu. Przyznał, że funkcjonariusze CBA często odwiedzali Janicką w prokuraturze i wyraził opinię, że "korzystniejszy" byłby ich kontakt osobisty z prokuratorem referentem sprawy, a nie z szefem prokuratury. Zaprzeczył, by wywierano naciski na niego osobiście.