Debata nad nową konstytucją Boliwii
Zgromadzenie Konstytucyjne Boliwii rozpoczęło głosowania nad poszczególnymi artykułami projektu nowej ustawy zasadniczej, który wywołał głębokie podziały i gwałtowne protesty.
09.12.2007 | aktual.: 09.12.2007 05:44
Projekt przewiduje m. in. możliwość sprawowania władzy przez prezydenta przez więcej niż jedną kadencję, zlikwidowanie jednej z dwóch izb parlamentu oraz większą autonomię prowincji wobec rządu centralnego.
Większą autonomię mają też uzyskać lokalne społeczności indiańskie.
W obradach, które toczą się w mieście Oruro, odległym od stolicy La Paz o 230 km, bierze udział tylko 153 delegatów (na ogólną ich liczbę 255), głównie z rządzącej partii Ruch na Rzecz Socjalizmu (MAS) prezydenta Evo Moralesa.
Prawicowa opozycja, skupiona w partii Podemos, zbojkotowała obrady.
Morales twierdzi, że celem reform jest przywrócenie należnych praw ludności indiańskiej, po wielowiekowej dyskryminacji.
Natomiast przeciwnicy zarzucają mu, że pod pretekstem zmian w konstytucji chce zagarnąć więcej władzy i dokonać radykalnych reform.
Forsowane przez Moralesa zmiany były przyczyną starć ulicznych oraz strajku generalnego w sześciu prowincjach kraju.