Czy Rywin pójdzie do więzienia?
W poniedziałek zapadnie decyzja sądu, kiedy i czy Lew Rywin rozpocznie odbywanie kary więzienia. O odroczenie kary bądź jej zawieszenie wnioskują obrońcy skazanego producenta filmowego. Twierdzą, że jest tak chory, iż nie może odbyć kary.
14.04.2005 | aktual.: 14.04.2005 17:47
Warszawski sąd okręgowy wyznaczył termin posiedzenia na poniedziałek na godz. 10.00. Sąd podejmie decyzję pod warunkiem, że będzie już dysponował opinią biegłych lekarzy sądowych, którzy w środę badali Lwa Rywina. Wiadomo, że opinia ta jest gotowa, wysłano ją listem poleconym, ale jej treść nie jest znana. Nie znają jej także adwokaci Rywina.
W środę mecenas Piotr Rychłowski mówił, że zły stan zdrowia Rywina potwierdzają wyniki badań, przeprowadzone przez neurologa i kardiologa. Opinia tych lekarzy jest jednak niewystarczająca dla sądu. Rzecznik sądu Wojciech Małek powiedział, że opinię tę musieliby potwierdzić biegli lekarze sądowi. Podkreślił, że Lew Rywin - w razie potrzeby - może odbywać karę w więzieniu, przy którym funkcjonuje szpital, który gwarantuje skazanym opiekę medyczną.
Zgodnie z prawomocnym wyrokiem sądu apelacyjnego Lew Rywin ma rozpocząć odbywanie kary dwóch lat więzienia za pomocnictwo w płatnej protekcji wobec Agory, wydawcy "Gazety Wyborczej". Zdaniem sądu producent filmowy żądał 17,5 mln dolarów od wydawcy "Gazety Wyborczej" w zamian za załatwienie korzystnych zmian w ustawie medialnej. Według sądu Rywin był tylko pośrednikiem w tej transakcji. Sądowi nie udało się jednak ustalić jego mocodawców.