Czeskie Gripeny mają problemy techniczne
Już przy przylocie do Czech trzy z sześciu samolotów JAS-39 Gripen miały poważne problemy techniczne - poinformował największy czeski dziennik "Mlada fronta
Dnes". Chodzi o pierwszą partię z dostawy w sumie 14 wypożyczonych
przez Czechy od Szwecji nowoczesnych myśliwców czwartej generacji.
Czeska armia odmówiła przyjęcia trzech samolotów, u których wystąpiły - jak napisał dziennik - poważne problemy z łącznością i nawigacją. W piątek do miasta Czaslav, na którego lotnisku wojskowym powstaje baza dla gripenów, przybędą szwedzcy specjaliści.
Czechy pożyczyły od Szwecji 14 gripenów na dziesięć lat. Wartość kontraktu, któremu towarzyszy program offsetowy o wartości 130 proc. ceny maszyn, wynosi prawie 20 miliardów koron, tj. ok. 3 mld złotych. "Jeden z największych kontraktów zbrojeniowych czeskiej armii był od początku przedmiotem krytyki. Policja badała podejrzenia o korupcję, ale nie udało się ich potwierdzić" - napisała "MF Dnes".
Dziennik podał, że elektronika NATO, w jaką wyposażono samoloty na życzenie Czech, nie jest skorelowana z komputerem samolotu i czescy piloci nie mogą, jak na razie, latać gripenami w trudnych warunkach klimatycznych - niesprawny jest specjalny system nawigacyjny, naprowadzający maszynę na lotnisko bez względu na złą widzialność.
Minister obrony Karel Kuehnl zapewnił, że operacyjne użycie samolotów, po niezbędnych regulacjach i dostrojeniu urządzeń, będzie możliwe już w czerwcu.