Corhydron środkiem dopingowym?
Policja potwierdza, że corhydron mógł trafiać na czarny rynek jako środek dopingowy. Rzecznik komendanta Głównego Policji Zbigniew Matwiej wyjaśnił, że podczas kontroli około 20 tysięcy pacjentów, którzy mieli leczyć się corhydronem, trafiono na tzw. słupy to znaczy osoby, które nie przyjmowały corhydornu i nie wiedziały, że na ich nazwisko wystawiano recepty.
Zbigniew Matwiej podkreślił, że jest to przestępstwo, dlatego w takich przypadkach policja prowadzi dochodzenie. O skali zjawiska będzie można mówić dopiero po zakończeniu śledztw w tej sprawie. Rzecznik komendanta Głównego Policji przyznał, że corhydron mógł trafiać również na czarny rynek jako środek dopingowy.
Według Narodowego Funduszu Zdrowia w województwie podkarpackim wykryto 24 przypadki przepisania corhydronu osobom, które, jak się okazało, w życiu nie widziały tego leku. W województwie kujawsko-pomorskim znaleziono 5 takich przypadków. Natomiast w Pomorskiem zdarzały się sytuacje, że receptę na corthydron wystawiano na osoby zmarłe.