Co skrywa jezioro pod lodami Antarktydy? Naukowcy robią odwiert
Brytyjscy naukowcy mają nadzieję odkryć na Ziemi nieznane formy życia. W tym celu zamierzają dokopać się do jeziora schowanego trzy kilometry pod lodami Antarktydy. Prace rozpoczynają się właśnie dziś.
Jezioro Ellsworth jest odcięte od świata zewnętrznego od pięciuset tysięcy lat. Naukowcy przygotowywali się do odwiertu przez szesnaście lat i wydali na ten cel dwanaście milionów dolarów. Dziś dokładnie wiedzą, gdzie kopać. - Jezioro ma dziesięć kilometrów długości i trzy kilometry szerokości - opowiada szef wyprawy profesor Martin Siegert.
Badacze zgarniają śnieg, topią go, gotują i dezynfekują wodę niezbędną do odwiertu. Musi być czysta, by jezioro nie uległo skażeniu.
Wykonanie odwiertu potrwa kilka dni, potem naukowcy pobiorą próbki wody i osadów w nadziei na znalezienie nieznanych bakterii. Muszą szybko działać, bo pionowy tunel zasklepi się w ciągu 24 godzin.